Małgorzata Zajączkowska zaskoczyła odbiorców opowieścią o przeżyciu w pociągu bardzo nieprzyjemnych chwil. Choć wykupiła bilet w przedziale ze strefą ciszy, jej podróży nie można było nazwać spokojną. Artystka nie kryje, iż ciężko wspomina tamten dzień. Oto dokładna relacja przykrych zdarzeń.