Małgorzata Pruszyńska nie mieszkała w Polsce. Ujawniono, czym się zajmowała przed śmiercią

gazeta.pl 1 dzień temu
Małgorzata Pruszyńska, jedna z wokalistek zespołu De Su zmarła. Bliskiej jej osoby zaczęły wspominać artystkę.
Małgorzata Pruszyńska był założycielką zespołu De Su, w którym tworzyła muzykę u boku swoich koleżanek - Beaty Kacprzyk, Darii Druzgały oraz Anny Mamczur, która odeszła jednak z grupy po roku. Największą rozpoznawalność wokalistkom przyniósł hit "Życie cudem jest", wydany w 1996 roku. Co ważne, De Su współpracowało także m.in. z grupą Varius Manx, której członkowie poinformowali 17 kwietnia o śmierci Pruszyńskiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Oliwia Bieniuk: Przeżywałam śmierć mamy na oczach całej Polski


Małgorzata Pruszyńska z De Su nie żyje. "Była bardzo wrażliwą duszą"
Gdy przekazano informację o śmierci Pruszyńskiej, na profilach jej znajomych zaczęły pojawiać się wpisy, w których wspominano artystkę. Jedną z takich osób jest Małgorzata Kosik, polska tancerka aktorka i prezenterka telewizyjna, która prywatnie miała przyjaźnić się z Pruszyńską. Kobieta ujawniła w facebookowym poście, czym w minionych latach zajmowała się wokalistka. "Małgosia przez ostatnie lata mieszkała poza granicami Polski. Opiekowała się starszymi ludźmi, była bardzo wrażliwą duszą, była przepełniona optymizmem, radością. Mimo tego, iż w ostatnich latach życie jej nie oszczędzało, zawsze pozytywnie patrzyła na świat" - napisała Kosik o Pruszyńskiej.
Przyjaciółka zmarłej złożyła dalej kondolencje rodzinie oraz dodała kilka słów, skierowanych bezpośrednio do wokalistki. "Do zobaczenia Gosiu, dziękuje ci za te długie godziny nocnych rozmów telefonicznych, za podróż do USA, za przyjemność grania z tobą na jednej scenie, za uśmiech i dobroć. Znałyśmy się 34 lata. Śpij spokojnie kochana" - przekazała w poruszającym wpisie artystka.


O śmierci wokalistki De Su poinformowali przedstawiciele Varius Manx. "Odeszłaś za wcześnie"
Równie wzruszający post pojawił się na profilu wspominanego już zespołu Varius Manx, który w przeszłości współpracował z De Su i samą Pruszyńską. "Gosiu pisałaś, iż 'życie cudem jest'... Niech te piękne słowa niosą miłość i pokój u ludzi... Nasze drogi zawodowe skrzyżowały się na początku kariery De Su. Stworzyliśmy razem piękne projekty. Gosiu, odeszłaś za wcześnie... Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach. Przekazujemy ogromne wyrazy współczucia na ręce twojej córki Jaśminy" - przekazali członkowie grupy, wspominając artystkę.
Idź do oryginalnego materiału