Małgorzata Kożuchowska kilka tygodni temu udzieliła wywiadu Magdzie Mołek. Rozmowa ta została mocno skrytykowana przez fanów. Do całej afery odniosła się aktorka. Jej słowa mogą nie spodobać się dziennikarce.
Małgorzata Kożuchowska to aktorka, która ma już ugruntowaną pozycję w świecie filmów i seriali. Show-biznes stanął przed nią otworem w momencie, gdy dołączyła do obsady serialu M jak Miłość. Zyskała tym samym ogromną sympatię fanów. Po kilkunastu latach odeszła z produkcji, a jak z rękawa posypały się nowe propozycje. Nie mogła narzekać na brak pracy, a kolejne role gwiazdy tylko pokazały, iż jest stworzona do tego zawodu.
Ma na swoim koncie kultowe kreacje w filmach, serialach, ale też na deskach teatru. Jest osobą wszechstronnie uzdolnioną i świetnie czuje się też za mikrofonem. Ostatnio do kin wszedł nowy film Zołza, w którym zagrała główną rolę. Absorbującą pracę łączy też z wychowaniem dziecka, a w wywiadzie z Magdą Mołek opowiedziała o pracy i prywatności. Rozmowa gwiazd wzbudziła jednak mieszane uczucia.
Małgorzata Kożuchowska komentuje głośny wywiad dla Magdy Mołek
Małgosia Kożuchowska jakiś czas temu zdecydowała się na rozmowę z Magdaleną Mołek. Dziennikarka zaprosiła ją na wywiad w ramach swojego kanału na YouTube. Aktorka przyjęła zaproszenie, ale ten wywiad wzbudził szereg kontrowersji wśród fanów.
Internauci natychmiast dostrzegli, iż aktorka praktycznie nie patrzy w kamerę i ma wzrok zwrócony na podłogę, natomiast Magdzie zarzucali wyjątkowo agresywne pytania. Uznali nawet, iż panie nie za bardzo się lubią.
- A ja myślę, iż gospodyni bardzo zimno potraktowała swojego gościa, cały czas była znudzona wypowiedzią Kożuchowskiej no i jej mina bezcenna, widać duży dystans między paniami.
- To mogła być naprawdę fajna i interesująca rozmowa tak jak z innymi aktorkami na tym kanale. Niestety od początku widać, iż p. Magda bardzo nie chce tym razem pokazać swojego gościa w dobrym świetle.
- Troszkę przykro było słuchać tego wywiadu. Pani Magda świadomie lub nie sugerowała, iż Pani Małgorzata zbyt mało czasu poświęcała swojemu dziecku, jak był mały.
- Bardzo źle się oglądało ten wywiad. Miałam wrażenie, iż P. M. Kożuchowska nie czuła się komfortowo, ponieważ nie patrzyła w ekran. Sprawiło to wrażenie lekceważenia, tylko nie wiem, czy prowadzącej, odbiorców, czy formuły programu.
- Kocham ten kanał, tym razem czuję jakiś dyskomfort, dziwną atmosferę i momentami napięcia pomiędzy prowadzącą a gościem.
- Jak można cały czas patrzeć w podłogę…, podczas gdy Pani Magda ze szczerością oko w oko z kamerą, widzami i rozmówcą… nie ma flow, rozmowa na siłę… bez większych emocji i uczuć.
Brzmiały niektóre komentarze dotyczące rozmowy. Tuż po wywiadzie na wszystko zareagowała dziennikarka, która przyznała, iż nie zmusza nikogo, aby śledził jej kanał.
Nie musisz tu być. Nie chcesz zrozumieć i wesprzeć, idź na spacer. Nie możesz się opanować, by wywalić w komentarzu swoją frustrację, idź na spacer. Nie podoba Ci się: a) patrzenie w podłogę b) prowadzenie rozmowy c) wygląd osób, które tu występują, idź na spacer – napisała w sieci.
Teraz do wspomnianej rozmowy odniosła się Małgosia Kożuchowska. Jej słowa były niezwykle szczere i mogą nie spodobać się Mołek. Uznała, iż odpowiedzialność za wywiad spoczywa na dziennikarzu.
Odpowiedzialność za rozmowę i to, w jaki sposób jest prowadzona, spada na dziennikarza. Nie wiem, jak się Magda z tym czuje, bo jeszcze nie miałam okazji z nią rozmawiać – powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Poniżej dla tych, którzy nie widzieli wywiadu przypominamy rozmowę, która pojawiła się na kanale W moim stylu.
