Majka Jeżowska mogła nigdy nie zrobić kariery na scenie muzycznej. Wszystko przez męża, który uderzył ją w krtań tak mocno, iż doznała wylewu krwi do strun głosowych. Piosenkarka zdecydowała się odejść od przemocowego partnera, o czym opowiedziała w podcaście RMF FM „Szczerze ci powiem”.