O Mai Sablewskiej nie przestaje być głośno w mediach. Spore kontrowersje wzbudził jej program "10 lat młodsza w 10 dni", za który spadła na nią krytyka widzów. O Sablewskiej głośno było także, gdy radziła, jak stylowo nosić ziemniaki, czy też gdy zamieściła zdjęcia, na których pozuje na ulicy w samych rajstopach. Celebrytka opublikowała właśnie kolejne dość nietypowe kadry, obok których trudno przejść obojętnie.
REKLAMA
Zobacz wideo Ma kilka uwag
Maja Sablewska inspirowała się Elżbietą Jaworowicz? Internauci zachwyceni
Najnowsza sesja, z której zdjęcia pojawiły się na profilu Mai Sablewskiej, została wykonana w Nowym Jorku. Modowa ekspertka tym razem także postanowiła przyciągnąć uwagę na rajstopy, które ma na sobie. Sablewska do kadrów zapozowała szpilkach i czarnym płaszczu, eksponując nogi. Do zdjęć udało się je "zapleść" w naprawdę imponujący precel, czego nie powstydziłaby się sama Elżbieta Jaworowicz. Prowadząca "Sprawę dla reportera" od lat znana jest z charakterystycznej pozy. Nawiązanie do Jaworowicz na zdjęciu Sablewskiej nie umknęło fanom modowej ekspertki. "Pani Jaworowicz musi się jeszcze długo uczyć", "Jaworowicz level master", "Maja, coś ci się nogi poplątały. Ale brawo za giętkość" - czytamy w komentarzach.
Maja Sablewska o medycynie estetycznej. Ma pewną radę
Maja Sablewska popularność zyskała jako menedżerka gwiazd. Po jakimś czasie zapragnęła robić własną karierę i pojawiła się w jury programu "X Factor". Przez lata medialnej kariery Sablewska eksperymentowała z wizerunkiem, a także korzystała z zabiegów medycyny estetycznej. Do tego faktu odniosła się jakiś czas temu w rozmowie z Plejadą. Jej zdaniem nie ma sensu spieszyć się z ingerowaniem w wygląd. - Myślę, iż medycyna estetyczna jest okej, natomiast wszystko musi być w odpowiednich proporcjach. Wydaje mi się, iż po pierwsze trzeba znaleźć dobrego lekarza, specjalistę, który nam dobrze doradzi, który nas dobrze poprowadzi - stwierdziła. Sablewska uważa również, iż w zakresie medycyny estetycznej "popełniła mnóstwo błędów". - Na szczęście odwracalnych i dzisiaj mogę cieszyć się taką akceptacją siebie, o jakiej zawsze marzyłam. Natomiast o ile mam polecić młodszym koleżankom cokolwiek to to, żeby poczekały do trzydziestki - podsumowała.