Maja Rutkowski odpowiedziała na krytykę Iwony Pavlovic skierowanej do Krzysztofa Rutkowskiego po pierwszym odcinku Tańca z Gwiazdami 13. Co powiedziała?
Krzysztof Rutkowski to prywatny detektyw, który rozwiązał tysiące spraw i zaskarbił sobie niemałą sympatię Polaków. Przed laty jego wyczyny transmitowała stacja TVN. Dziś jest jedna z gwiazd 13. edycji Tańca z Gwiazdami i można go oglądać na parkiecie w parze z Sylwią Madeńską. W poniedziałek obejrzeliśmy jego debiut, który nie spotkał się ze szczególnie przychylnym odbiorem.
Ostatecznie Krzysztof – mimo słabych ocen – przeszedł do drugiego odcinka. Odpadli za to Łukasz Płoszajski i Wiktoria Omyła, którzy dostali najmniej głosów od widzów. Szczególnie surowa dla Rutkowskiego była Iwona Pavlović. Ta dała detektywowi najniższą z możliwych not, jedynkę.
Pokazałeś, iż masz poczucie humoru, dystans do siebie. To może byś tak jeszcze zatańczył? – mówiła jurorka.
Swoją decyzję wyjaśniła w rozmowie z naszą reporterką.
Pierwsza historyczna jedynka, ale ja myślę, iż trochę zasłużona. Wybaczcie, iż porównuje udział Krzysztofa do tańca Justyny Żyły, ale w historii „Tańca z gwiazdami” Justyna to dziewczyna, która dostała najsłabsze oceny, mimo iż ona trochę jednak zatańczyła. Słabo, ale jednak. Nie powtórzyłabym ani jednego kroku, który wykonał Krzysztof, więc nie nazwałabym tego tańcem. Dostał jedynkę za to, iż pojawił się na parkiecie, no bo to też coś znaczy – wyznała Jastrząb Post.
Maja Rutkowski postanowiła, iż skomentuje ocenę Pavlović. Co powiedziała?
Maja Rutkowski powiedziała, co myśli o surowej ocenie jej męża przez Iwonę Pavlvić
Iwona Pavlović była wyjątkowo surowa dla Rutkowskiego, a ten znalazł wytłumaczenie jej niskiej noty.
Nie sądzę, żeby ta ocena była godna tego, co pokazaliśmy, a pokazaliśmy pewnego rodzaju zabawę. Owszem, można zapomnieć pewnych kroków, ale był pewnego rodzaju sukces. Została odnaleziona kolia i różowa pantera, która została przekazana jury.
Rutkowski sugeruje, iż za niską oceną Pavlović stoi coś więcej niż tylko niedoskonały występ:
Jeżeli gdzieś tkwi zadra, to myślę, iż ta płaszczyzna tej zadry dała się dzisiaj bardzo mocno odczuć. Ja przy stole jury nie chciałem na ten temat mówić, bo byłoby to bardzo niskie. To byłaby taka sama niska ocena pani Iwony, tak jak ona oceniła nas, gdzie my staraliśmy się pokazać, co potrafimy. Wiadomo, iż nikt nie zatańczy lepiej niż potrafi, ale ja również starałem się, żeby dobrze się bawić, i to co dzieje się dzisiaj, jest również pokłosiem tego, iż wiem, iż znalazłem dla siebie czas – zdradził naszej reporterce.
Zdanie męża podziela Maja Rutkowski, która nie ukrywała, iż podejrzewa, iż jurorka mogła kierować się prywatnym urazem, związanym z jedną ze spraw prowadzonych przez biuro Rutkowskiego.
[…] tutaj jednak nie jest obiektywna — skwitowała Maja Rutkowski.
Nie wchodziła w szczegóły, podobnie jak jej małżonek. W wy jak sądzicie? Krzysztof nie zatańczył lepiej niż na jedynkę?
W relacji na Instagramie Maja podkreśliła także, iż zamierza mocno przycisnąć męża i nie wypuścić go z sali treningowej aż do następnego poniedziałku, żeby już nie było wątpliwości, iż jednak potrafi tańczyć.