Kolejna książka, na którą trafiłam przypadkiem. Kupiona z myślą o córce, która lubi, gdy bohaterkami książek są dziewczyny lub koty i aktualnie lubi książki przygodowe/kryminalne.
Bohaterką tej książki jest dziewczynka Maja, która chwilowo mieszka u babci. Jej rodzice prowadzą badania naukowe na Spitsbergenie i nie mogli zabrać córki ze sobą.
Babcia jest zachwycająca, robi najlepsze konfitury, szyje, szydełkuje i spędza aktywnie czas w klubie seniora. Maja z chęcią z nią mieszka i w zasadzie to cieszy się, iż będzie miała możliwość poznać nowych przyjaciół. Tych nowych przyjaciół zyskuje bardzo szybko.
Któregoś dnia okazuje się, iż w okolicy giną zegary i to nie małe zegarki na rękę, ale porządne i spore okazy - choćby zegar dworcowy. Co więc robi nasza bohaterka? Postanawia wraz z zaprzyjaźnionymi dzieciakami rozwiązać tę zagadkę. Cała zabawa właśnie się zaczyna.
Autorka ciekawie prowadzi czytelników przez książkę, główna bohaterka chwilami zwraca się właśnie do nich. Przygoda płynie wartko i płynnie. Oczywiście pojawiają się jakieś nieścisłości, które jednak nie przyciągają uwagi dzieci, dorosłych owszem ;).
To bardzo przyjemnie, ciepła i radosna książka. Przygoda wciąga, jest trochę magi dzięki magicznej szufladzie, ale nie ma jej dużo, a może ot ja liczyłam na więcej. Moja córka jest tą książką zachwycona.
Moim zdaniem sprawdzi się ona również do nauki samodzielnego czytania dla ciut starszych dzieci. Litery są duże, ale nie z tych największych, czyta się płynnie, a przygoda wciąga i napędza chęć poznania ciągu dalszego.
Polecam, jest fajnie!
Maja i tajemnicza szuflada
Autorka:
Agnieszka Krawczyk
Ilustracje: Katarzyna Kołodziej
Wydawnictwo: Frajda
Wiek: 7+
