Maja Hyży przekazała wieści nt. swojego zdrowia. Mówi o wynikach. "Są kiepskawe"

gazeta.pl 2 godzin temu
Maja Hyży w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, iż musiała przełożyć planowaną od dawna operację. Wszystko ze względu na kiepskie wyniki wokalistki.
Maja Hyży od dzieciństwa cierpi na chorobę Otto-Chrobaka. Objawia się ona na stopniowym zagłębianiem się panewki stawu biodrowego do wnętrza miednicy. Piosenkarka przeszła w związku z tym już kilka operacji. Niektóre z nich doprowadziły do komplikacji zdrowotnych. W grudniu ubiegłego roku wokalistka wyznała, iż kolejny zabieg zakończył się zakażeniem gronkowcem. W lipcu natomiast przeszła następną operację. Okazuje się, iż to jednak nie koniec. Celebrytka przyznała jednak ostatnio, iż ze względu na kiepskie wyniki badań niektóre zabiegi będą musiały poczekać.

REKLAMA







Zobacz wideo Maja Hyży przemówiła po operacji plastycznej. "Spodziewałam się, iż będzie gorzej"



Maja Hyży miała mieć operację. Musiała przełożyć zabieg
Maja Hyży zdradziła w rozmowie z Plejadą, iż w następnym roku będzie musiała przejść kolejną operację. Planowała też wykonać w listopadzie plastykę brzucha. Wokalistka ujawniła jednak, iż ze względu na niezadowalające wyniki badań zabieg musiał zostać przełożony.
Za rok jeszcze jedna mnie operacja czeka — no i brzuszek, ale niestety brzuch miałam mieć robiony w listopadzie i mam przełożoną operację ze względu na moje wyniki, które są kiepskawe, bo są anemiczne, więc muszę troszeczkę podkręcić swoją dietę. Myślę, iż w styczniu jest szansa, iż mój brzuch będzie miał sześciopak
- przyznała w wywiadzie dla serwisu. Celebrytka przyznała też, iż z jej zdrowiem jest coraz lepiej. Musi jednak na poważnie wziąć się za rehabilitację.- Czuję się dobrze, lepiej, choć troszeczkę zaniechałam swoją rehabilitację, bo zawsze o sobie myślę na samym końcu. Niedawno postanowiłam, iż ruszam z kopyta z tą rehabilitacją - dodała.


Maja Hyży ogłosiła powiększenie rodziny. Później musiała się tłumaczyć
Jakiś czas temu Maja Hyży poinformowała na Instagramie, iż jej rodzina się powiększy. Posta opatrzyła sugestywnym zdjęciem. Fani, którzy byli przekonani, iż wokalistka spodziewa się kolejnego dziecka, natychmiast ruszyli z gratulacjami. niedługo okazało się jednak, iż nowym członkiem rodziny jest czteromiesięczny szczeniak. - Lubię czasami dawać dwuznaczne zdjęcia, żeby dać ludziom możliwość do podjęcia decyzji czy żeby zgadli. Żeby nie było nudy. Mam duży dystans do Instagrama, (...) lubię się bawić tymi socialami. Wydaje mi się, iż większość społeczności na Instagramie już na tyle mnie poznała, iż bierze to wszystko na pół i bawi się razem ze mną. I tak było w tym przypadku - tłumaczyła się w programie "Mówię Wam" piosenkarka.
Idź do oryginalnego materiału