Madonna i Elton John oficjalnie zakończyli wieloletni konflikt, który trwał od początku lat 2000.
Wszystko zaczęło się, gdy Elton John skrytykował piosenkę Madonny „Die Another Day” nagraną do filmu o Jamesie Bondzie. Nazwał ją wtedy „najgorszym Bondowskim utworem w historii”. Później zarzucał jej, iż śpiewa z playbacku podczas koncertów.
W 2012 roku, przed występem Madonny podczas Super Bowl, powiedział, iż powinna „dobrze udawać śpiewanie”. W tym samym roku nazwał ją „striptizerką z wesołego miasteczka” i stwierdził, iż „jej kariera się skończyła”. Skrytykował ją także za to, iż określiła utwór „Born This Way” Lady Gagi jako „wtórny”.
Madonna odpowiedziała mu podczas gali Złotych Globów, gdy wygrała nagrodę za najlepszą piosenkę. Powiedziała wtedy:
Elton jest genialny i go uwielbiam, więc jeszcze wygra jakąś nagrodę.
Teraz jednak piosenkarka opublikowała na Instagramie emocjonalny wpis, w którym ujawniła, iż pogodziła się z Eltonem Johnem. Do spotkania doszło za kulisami programu „Saturday Night Live”, w którym Elton był gościem muzycznym:
Poszłam zobaczyć @eltonjohn na SNL w ten weekend!! WOW. Przypomniałam sobie, jak będąc w liceum wymknęłam się z domu, żeby zobaczyć go na żywo w Detroit. Ten koncert zmienił moje życie. Zrozumiałam wtedy, iż muzyka ma moc zmiany świata.
Dodała, iż przez lata bolało ją to, iż ktoś, kogo podziwiała, publicznie ją krytykował:
Dowiedziałam się, iż Elton John będzie na SNL i postanowiłam pójść. Musiałam się z nim skonfrontować. Gdy się spotkaliśmy, pierwsze, co powiedział, to „Wybacz mi”. I wtedy zakopaliśmy topór wojenny.
Madonna ujawniła, iż kilka minut później już się przytulali, a Elton wyznał, iż napisał dla niej piosenkę i chce z nią współpracować.
Podczas programu „SNL” Elton John wykonał też piosenki „Little Richard’s Bible” oraz „Who Believes in Angels” wspólnie z Brandi Carlile, z którą niedawno wydał album. Tymczasem Madonna szykuje reedycję albumu „Bedtime Stories” z 1994 roku.