
Choć wielu z nas lubi symboliczne daty – 30., 40. czy 50. urodziny – traktując je jako naturalną okazję do życiowych podsumowań, nie wszyscy podchodzą do czasu w ten sposób. Maciej Zakościelny, aktor znany z dojrzałych ról, ale też z wyważonego podejścia do życia, przyznaje otwarcie: nie potrzebuje rocznic ani "momentów przełomowych", żeby zastanawiać się nad sobą. On robi to… codziennie.