Maciej Piskorz to iluzjonista, który posiada kilkanaście lat doświadczenia scenicznego. Kiedy miał 9 lat, tata pokazał mu sztuczkę magiczną, która pomogła mu zyskać akceptację rówieśników. Kilkanaście lat później nakładem Wydawnictwa Pascal ukazała się jego książka „Szkoła sztuczek”, która ma na celu pomóc dzieciom budować pewność siebie i rozwijać kreatywność poprzez naukę iluzji.
Czy pamiętasz moment, w którym magia po raz pierwszy dała Ci poczucie, iż możesz zmienić coś w swoim życiu?
Tak, doskonale pamiętam! Kiedy miałem 9 lat, zmagałem się z brakiem akceptacji ze strony rówieśników i to właśnie sztuczka magiczna, której nauczył mnie tata, pomogła mi przekonać do siebie klasę. Stałem się klasowym wodzirejem – zamiast ze mnie, zaczęli śmiać się ze mną, z moich trików i wygłupów.
Jak sztuka iluzji pomogła Ci jako dziecku poradzić sobie z brakiem akceptacji rówieśniczej i jak dzisiaj patrzysz na tamte doświadczenia?
Z dzisiejszej perspektywy widzę, iż bez tego doświadczenia nie odkryłbym swojej pasji, więc jestem wdzięczny za wszystko. Widząc, jak magia może wpłynąć na kontakt z drugim człowiekiem, zobaczyłem jaką moc w sobie niesie. Wtedy poczułem, iż nie chcę robić w życiu niczego innego.
Dlaczego Twoim zdaniem dzieci tak instynktownie reagują na iluzję? Co daje im magia, czego nie dają im inne aktywności?
Wydaje mi się, iż wszyscy – niezależnie od wieku – reagujemy na magię podobnie. Dzieci natomiast mają większą szczerość w wyrażaniu emocji, które wywołują sztuczki. To uczucie jest dość wyjątkowe – to ten krótki moment, kiedy nasz mózg został nabrany i dzieje się coś, czego nie jest w stanie racjonalnie wyjaśnić. W żadnej innej aktywności nie występuje ten czynnik – grając na konsoli, wiemy, iż naciskając przycisk X, postać ruszy się w konkretnym kierunku. Magia jest bardziej nieprzewidywalna i przez to bardziej interesująca.
Czy widzisz duże różnice między reakcjami dorosłych a dzieci, gdy pokazujesz im sztuczki? Z czego one wynikają?
Widzę różnice, ale występowanie dla obu tych grup jest wspaniałe. Dzieci nie mają żadnego „filtra” – jeżeli zauważą coś, co może mi nie wyjść w sztuczce, to od razu pojawia się mocna ocena. W pokazach dla dzieci nie miejsca na pomyłki. Są najbardziej szczerą publicznością i za to bardzo ją cenię. jeżeli chodzi o dorosłych, to tu jest trochę więcej dystansu i zrozumienia, iż to, co widzą to tylko iluzja – przez to reakcja na sztuczkę może być czasem mniej „dynamiczna”. Chociaż przyznam, iż widok podskakującego z euforii i zaskoczenia 40/50-letniego widza to jedna z moich ulubionych chwil w tej pracy.
Jak sztuka iluzji może pomóc dziecku, które jest nieśmiałe, ma trudności w grupie albo brakuje mu pewności siebie?
Iluzja jest doskonałym sposobem na przełamanie pierwszych lodów – czasem choćby prosta sztuczka może stanowić dobre otwarcie rozmowy. A im więcej sztuczek znamy, tym dłużej możemy budować sobie „bufor bezpieczeństwa”. Zanim zajdzie potrzeba wykazać się umiejętnościami interpersonalnymi, będziemy już mieli podwaliny do rozmowy w postaci zaprezentowanych sztuczek.
Jakie konkretnie umiejętności dzieci mogą rozwijać dzięki iluzji?
Sztuczki magiczne są dobrym połączeniem ćwiczenia umiejętności miękkich i zdolności manualnych. Precyzja, ćwiczenie sprawności dłoni czy wytrzymałość – to cechy, które są wymagane przy ćwiczeniu iluzji. Z drugiej strony przy prezentowaniu sztuczek nie obędzie się bez umiejętności interpersonalnych – prowadzenia rozmowy we właściwym kierunku czy sterowania uwagą publiczności.
Skąd wziął się pomysł, by napisać książkę „Szkoła sztuczek” i jaki jest jej zamysł?
Jednym z pierwszych „poważniejszych” kroków w mojej magicznej karierze był moment, w którym od moich rodziców dostałem książkę ze sztuczkami magicznymi. To z niej nauczyłem się trików, które później stanowiły podwaliny moich pierwszych scenicznych występów. Jednak teraz takiej książki na rynku nie było. Stwierdziłem, iż chcę dać nowym pokoleniom magików te same możliwości, które miałem ja. Dlatego stworzyłem książkę, która zawiera w sobie zarówno pierwsze sztuczki sprzed 15 lat, jak i nowe iluzje, które są proste do opanowania.

Co powiedziałbyś rodzicom, którzy chcieliby wykorzystać proste sztuczki jako sposób na budowanie relacji z dzieckiem?
Uważam, iż to świetny pomysł! Iluzja zdecydowanie potrafi łączyć pokolenia – jestem tego dobrym przykładem. Podpowiem, iż na przyszły rok mamy zaplanowane stworzenie nowego źródła wiedzy, tym razem właśnie dla rodziców i w formie online. „Magiczny Dzień z Rodzicami” to kurs, który będzie zawierał zarówno proste do nauczenia sztuczki, jak i wszystkie materiały, dzięki którym dziecko z rodzicem będą mogli stworzyć swój spektakl iluzji.
Jakie ćwiczenia związane ze sztuką iluzji poleciłbyś rodzicom kilkuletnich dzieci, a jakie rodzicom nastolatków?
W przypadku młodszych dzieci na pewno stawiałbym bardziej na zabawę – ćwiczenie dłoni, rozwijanie sprawności manualnej, przygotowywanie rekwizytów z papieru. Ten proces przygotowania i tworzenia jest naprawdę lekki i wciągający. Nastolatkowie muszą natomiast odnaleźć tu prawdziwą pasję i ćwiczyć zarówno sprawność dłoni, jak i umiejętności miękkie. Dlatego w tym przypadku istotnym będzie zachęcanie ich do regularnych ćwiczeń nie tylko techniki, ale też pisania, na przykład scenariusza swojego pierwszego mini-show!
Jakie pierwsze kroki poleciłbyś rodzicom, którzy chcą zacząć spędzać czas w ten sposób?
Na pewno edukacja – warto odnaleźć dobre źródła, z których można nauczyć się, jak stawiać pierwsze kroki. Dobre będą porządne darmowe tutoriale na YouTubie, kursy prostych sztuczek czy oczywiście moja książka. Świetnie byłoby najpierw samemu zaskoczyć dziecko jakąś sztuczką. Następnie, kiedy dziecko nabierze ciekawości, zacząć razem uczyć się niesamowitych trików.
Gdybyś mógł przekazać jedno zdanie dziecku, które tak jak Ty kiedyś czuje się „inne”, nie do końca akceptowane przez rówieśników, to co by to było?
Będzie łatwiej! Mówię to z pozycji osoby, która jest już po trudnych momentach, ale naprawdę w to wierzę. o ile docenisz swoją inność, zaczniesz ją celebrować – to może okazać się ona Twoim największym skarbem.
Dwie sztuczki z książki „Szkoła sztuczek. 100 sztuczek magicznych, którymi zadziwisz wszystkich!” autorstwa Macieja Piskorza, Wydawnictwo Pascal







