Maciej Dowbor zdobył się na gorzkie wyznanie ws. przyszłości. "Czuję w kościach"

pomponik.pl 15 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Maciej Dowbor nie ma wątpliwości, iż w jego życiu w tej chwili wszystko układa się tak, jak powinno. Mimo tego prezenter nie może uciszyć posępnych myśli. Udzielił wywiadu dla "Vivy!", w którym wyjawił, czego obawia się ws. swojej przyszłości.


Maciej Dowbor po nagłym pożegnaniu się z telewizją Polsat dość gwałtownie wyjawił, iż ma już nową pracę - tym razem jako gospodarz "Dzień dobry TVN". To jednak nie wszystko, bo syn Katarzyny Dowbor sprawdzi się też jako prowadzący programu "You Can Dance - Po prostu tańcz", który po latach przerwy wraca do ramówki TVN-u. Choć w życiu zawodowym i prywatnym Dowborowi układa się tak, jak tego chciał, prezentera czasem potrafi dopaść poczucie melancholii. Niedawno udzielił wywiadu dla "Vivy!", w którym podzielił się gorzkim wyznaniem. Reklama





Maciej Dowbor posępnie wyjawił ws. przyszłości


Maciej Dowbor wyjawił na łamach "Vivy!", iż w jego życiu w tej chwili wszystko układa się idealnie. Zastawia się nawet, czy to nie najlepszy okres jego życia.


"Czy jestem w fajnym miejscu w swoim życiu? Rzekłbym, iż praktycznie idealnym, najlepszym kiedykolwiek, bo wszystko się świetnie układa. To nie jest kwestia wieku, to jest bardziej kwestia poukładania się tych puzzli w dobrą konstelację" - przyznał.
Mąż Joanny Koroniewskiej podkreślił, iż udało mu się stworzyć rodzinę, o jakiej marzył. "Mam wspaniałą żonę, mam wspaniałe dzieci i jeszcze wciąż jestem na tyle młody i mam na tyle dużo wigoru, iż po prostu mi się chce" - przyznał.

Maciej Dowbor o upływie czasu


Mimo tego z tyłu głowy Dowbora kołaczą się posępne myśli. Prezenter zaczyna coraz bardziej myśleć o upływających latach. "Jedyne, co mnie boli, to to, iż czuję w kościach i w stawach upływ czasu. To może choćby nie jest kwestia wieku, tylko tego, jak bardzo eksploatowałem swój organizm w aspekcie sportowym" - mówił.
45-letni prezenter z niepokojem myśli o tym, iż za jakiś czas jego kondycja nie będzie aż tak dobra, tak dziś. Sam przyznał, iż z trudem sobie to wyobraża.
"Boję się bardzo i często o tym mówię, iż ja się bardzo stresuję upływem czasu. To znaczy, jest mi tak dobrze tu i teraz, iż trochę nie wyobrażam sobie siebie, kiedy nie będę już był w stanie robić tego wszystkiego, chociażby ze względów fizycznych. (...) Faktycznie godzę się z pewnymi rzeczami, bo nie wszystko jest już tak samo, jak było kiedyś" - skwitował.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Idź do oryginalnego materiału