Maciej Dowbor szczerze o małżeństwie z Joanną Koroniewską. „Jestem większym egoistą”

party.pl 22 godzin temu
Zdjęcie: PIOTR KAMIONKA/REPORTER


Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor uchodzą za jedną z lepiej dobranych par w rodzimym show-biznesie. Chociaż chętnie pokazują swoje życie w mediach, robią to w sposób komediowy, ukazując wyłącznie pozytywne momenty. Małżonkowie nie mają w zwyczaju prać publicznie brudów, dlatego nic dziwnego, iż wielu uważa ich związek za idealny. Teraz prezenter wyjawił całą prawdę nt. swoje małżeństwa. Na szczere wyznanie zdecydował się podczas rozmowy z Magdą Mołek.

Maciej Dowbor o swoim małżeństwie

Maciej i Joanna są małżeństwem od 2014 roku i do tej pory doczekali się dwóch córek. Zgodnie chronią prywatność pociech, ale w zamian ochoczo sami pokazują się w mediach społecznościowych, regularnie publikując w sieci filmiki, ukazujące w sposób żartobliwy sytuacje czy problemy, z którymi większość z nas, a w tym wiele par, spotyka się na co dzień. Fani pokochali ich za dystans do siebie i od lat uważają ich za wręcz idealną parę. Czy tak rzeczywiście jest?

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Maciej Dowbor, prezenter znany z poczucia humoru i otwartości, po raz kolejny pokazał, iż nie boi się mówić o trudnych tematach. W rozmowie z Magdą Mołek w jej podcaście „W moim stylu” przyznał bez ogródek, iż nie uważa się za idealnego męża.

Ja na pewno nie jestem tak dobrym mężem, jakim bym mógł być, ale jestem oddany mojej żonie. Nie jestem aż tak pewnie zaangażowany w jej sprawy, jak ona by chciała — ona pewnie jest bardziej zaangażowana w moje sprawy. Pewnie ja jestem większym egoistą, chociaż uważam, iż i tak nie jestem takim egoistą, jakim byłem kiedyś
- wyznał.
VIPHOTO/East News

W rozmowie z Magdą Mołek Maciej Dowbor zdradził, iż jego żona, Joanna Koroniewska, sugerowała mu podjęcie terapii. Aktorka widzi w tym szansę na uporządkowanie emocji i zmniejszenie presji, jaką Dowbor sam na siebie nakłada.

Aśka mówi, iż ja powinienem iść na kozetkę do psychologa. Żeby nie było, ja się w ogóle nie wstydzę. Byłem parę razy — choćby przez okres takiej, nazwijmy to, terapii przechodziłem — w różnych celach, też między innymi po to, żeby poukładać nasze relacje, różne relacje. Uważam, iż to jest żaden wstyd. (...) Aśka uważa, iż ja powinienem — w ogóle wiele osób z mojego bliskiego otoczenia uważa, iż powinienem pójść na taką terapię, która zdejmie ze mnie presję — taką wewnętrzną presję tego, iż muszę być (przyp. red. mistrzem). No, mniej więcej o to chodzi; nie chciałbym tego w ten sposób nazywać, ale generalnie takiej chorej ambicji, iż ciągle gonię króliczka

Dowbor podkreślił również, iż w życiu najważniejsze jest to, jaką się czuje chemię z drugą osobą. Wywiad ten wywołał szerokie zainteresowanie mediów i internautów.

Zobacz także: Julia Wieniawa i Maciej Zakościelny przyłapani razem. Te zdjęcia nie uciszą plotek

Instagram/Joanna Koroniewska
Idź do oryginalnego materiału