Ma 75 lat i nie zamierza przechodzić na emeryturę. Życie kocha tak bardzo, jak swoją pracę

viva.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Piotr Kamionka/REPORTER


Jacek Cygan, legenda polskiej sceny muzycznej, świętował niedawno swoje 75. urodziny. Z tej okazji w Opolu odbył się wyjątkowy koncert poświęcony jego twórczości. Mimo jubileuszu artysta nie zamierza zwalniać tempa. W szczerej rozmowie z Plejadą opowiedział o przemijaniu, twórczości i... starości, której w ogóle nie czuje!

Jacek Cygan z refleksją o współczesnej muzyce: „To, z czego żyliśmy, już się skończyło"

Jacek Cygan od dekad jest filarem polskiej muzyki. To spod jego pióra wyszły takie hity jak „To nie ja” Edyty Górniak, „Dumka na dwa serca”, „Pokolenie” zespołu Kombi, „Łatwopalni" Maryli Rodowicz, czy „Wszystkie dzieci nasze są” Majki Jeżowskiej. W ramach 62. edycji Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu zorganizowano koncert dedykowany jego 30-letniemu dorobkowi. Artysta nie ukrywał wzruszenia.

„To prawda, radia nie grają zwykle polskich piosenek. To wszystko, z czego żyliśmy, już się skończyło" – powiedział z nutą nostalgii. „My przecież żyliśmy głównie z płyt. Potem płyty CD się sprzedawały [...] A teraz? Nie ma płyt" – dodał szczerze w rozmowie z Plejadą.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Natasza Urbańska przerwała milczenie w sprawie rozwodu. Niespodziewanie zamieściła jasny komunikat

„Jeszcze się nie zapoznałem ze starością". Jacek Cygan o życiu po 70-tce

Pomimo upływu lat, Jacek Cygan nie mówi „dość”. Wciąż współpracuje z młodymi twórcami i chętnie angażuje się w nowe projekty. – „Nawet proszę wtedy o przysłanie jakiegoś demo czy swojego dossier, żebym mógł się zorientować w czyjejś twórczości. No i czasami coś z tego może być, a czasami nic. Jest taka świadomość, iż jak ja coś napiszę, to będzie sukces. I ta świadomość jest nieuzasadniona" – wyznał z rozbrajającą szczerością.

Choć artysta świętował 75. urodziny, sam przyznaje, że... nie czuje upływu czasu. – „Ja w ogóle nie czuję, iż jestem starszym człowiekiem. To jest coś takiego, co trudno mi choćby wytłumaczyć. Jak widzę, iż idą rzeczywiście starsi ludzie, to mówię do żony: 'słuchaj, z nami nie pozostało tak źle'. A ona mówi: 'ale oni są młodsi od nas'. No więc tak to wygląda, iż naprawdę tego nie czuję. Można powiedzieć, iż ja się jeszcze nie zapoznałem ze starością" – opowiada.

Mistrz słowa, który przez dekady opowiadał o emocjach innych, dziś szczerze mówi o swoich własnych uczuciach. Pozostaje życzyć mu wielu kolejnych lat twórczej pasji i niegasnącej energii.

CZYTAJ TEŻ: Anna Wyszkoni skomentowała mecz Igi Świątek, nagle wspomniała o Darii Abramowicz. Padły mocne słowa

Idź do oryginalnego materiału