Antili Tower zbudowany w prestiżowej Altamount Road w Mumbaju w Indiach nie ma sobie równych. Wszystko dlatego, iż wygląda jak standardowy wieżowiec, w którym znajdują się biura, sklepy, siłownie czy hotele, ale nic bardziej mylnego. Ten 170-metrowy kolos jest domem, w którym mieszka wyłącznie rodzina miliardera Mukesha Ambaniego. Indyjski przedsiębiorca jest także pomysłodawcą tego projektu, który pozwolił mu na stanie się właścicielem jednej z najdroższych posiadłości na naszej planecie. To dzieło wyceniane jest już na kilkanaście miliardów złotych.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak kupić mieszkanie w starym bloku, żeby nie żałować? Ekspert mówi o "teście nosa"
Antilia Tower w Mumbaju. 27 pięter i 37 tysięcy metrów kwadratowych dla jednej rodziny
Należąca do indyjskiego miliardera Antilia Tower to najdroższy dom jednorodzinny na świecie i symbol niespotykanego luksusu. Jest to 27-piętrowy gigant o wysokości ponad 170 metrów, nad którym prace zakończono w 2011 roku. Wówczas wyceniono go również na 2 miliardy dolarów, czyli blisko 7,8 miliarda złotych. Choć dla niektórych może być to już zbyt wiele, Ambani od zawsze planował postawić swojej rodzinie ogromny dom, który będzie miał specjalne miejsce nie tylko w ich sercach, ale także sercach całego świata. Jego marzenia się ziściły, ponieważ dziś temat Antilia Tower powraca niczym bumerang, powodując kolejną lawinę westchnień. Powierzchnia użytkowa wieżowca to aż 37 tysięcy metrów kwadratowych, a rezydencja niemalże w całości została wykonana ze szkła. choćby jej otoczenie robi wrażenie. Budynek stanął na wzgórzu Cumballa, przy słynnej ulicy Altamount Road, gdzie ceny gruntu dochodzą do 10 tysięcy dolarów, a więc ponad 38 tysięcy złotych, za metr kwadratowy.
Najwyższy dom jednorodzinny na świecie. Ma kino, tatr, 6-piętrowy garaż i 168 sypailni
Budynek wielokrotnie wzbudzał zainteresowanie mediów, a tym razem doceniła go choćby Martyna Wojciechowska, która realizuje Indiach kolejny odcinek programu "Kobieta na krańcu świata".
Sama nazwa budynku pochodzi od mitycznej Atlantydy
- czytamy na jej profilu na Instagramie. Nad tym niezwykle wymagającym projektem pracowali architekci z dwóch amerykańskich biur projektowych: Perkins and Will oraz Hirsch Bedner Associates. Uwzględniono w nim nie tylko aspekty wizualne, ale także bezpieczeństwo mieszkańców. Antilia Tower została bowiem zaprojektowana w taki sposób, by mogła przetrwać trzęsienie ziemi o magnitudzie osiem w skali Richtera. W trakcie budowy pokuszono się również o kilka schronów. Na co dzień rodzina Ambaniego może jednak korzystać z nieco ciekawszych udogodnień.
Ciekawi, co jest w budynku? 6 pięter garażu, w którym zmieści się prawie 170 samochodów, a także myjnia i warsztat samochodowy. Jest też kino, centrum SPA, kilka basenów, wiszące ogrody, sala balowa, teatralna, a choćby lądowiska dla helikopterów! Podobno, żeby to wszystko ogarnąć, potrzeba aż 600-osobowej obsługi domu
- informuje Martyna Wojciechowska. Wewnątrz jest także około 600 pomieszczeń i w tym aż 168 sypialni. Dodatkiem są trzy lądowiska dla helikopterów oraz liczne inteligentne rozwiązania. Budynek przypomina zaś stos nakładających się na siebie prostopadłościanów i skrywa motywy nawiązujące do indyjskiej kultury, oraz religii.
Zobacz też: Bogacze w czasie apokalipsy zamieszkają w luksusowym "orlim gnieździe". Są już tysiące chętnych
Warto również zaznaczyć, iż w 2023 roku wartość Antilia Tower miała wzrosnąć do kwoty 4,6 miliarda dolarów. To oznacza, iż aktualnie jej koszt to ponad 18,6 miliarda złotych.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
