„Lustrzane Odbicie”. O ludziach, którzy niosą w sobie Bieszczady [WIDEO]

wbieszczady.pl 2 godzin temu

Robert Żurakowski pochodzi z Zakopanego. Od lat jest reżyserem i producentem filmów dokumentalnych, przede wszystkim tych, które podejmują tematykę górską. Jest pomysłodawcą i twórcą cenionego cyklu dokumentalnego „Tatrzański Szlak Wspomnień”, prezentowanego na festiwalach filmów dokumentalnych i górskich. Na jego artystyczną tożsamość składa się jednak znacznie więcej ról – jest właścicielem studia filmowego G&B ART, artystą rzeźbiarzem, muzykiem, kompozytorem muzyki filmowej oraz reżyserem teledysków. Choć przez lata zawodowo związany był z Tatrami, przełomowym momentem w jego życiu artystycznym okazały się Bieszczady. Podczas realizacji filmu „Śniła mi się Połonina” region ten nie tylko stał się dla niego tematem filmowym, ale również przestrzenią osobistego doświadczenia. Jak sam podkreślał, oczarowały go nie tylko krajobrazy, ale także ludzie i ich sposób bycia.

Bieszczady jako miejsce życia i pracy

Od grudnia 2022 roku Robert Żurakowski na stałe związał się z Bieszczadami. W tym czasie powołał do życia Bieszczadzką Osadę Filmową, realizując tym samym jedno ze swoich marzeń. Równolegle stał się pomysłodawcą i współorganizatorem Bieszczadzkiego Festiwalu Filmowego „Ale Czad”, pełniąc funkcję jego dyrektora artystycznego. To wydarzenie, podobnie jak inne inicjatywy Roberta Żurakowskiego, wpisuje się w szerszą ideę budowania w Bieszczadach trwałej przestrzeni dla filmu i sztuki.

https://wbieszczady.pl/aktualnosci/niesamowite-zjawisko-w-bieszczadach-traktowano-to-jako-cos-nadprzyrodzonego/p0dRRCqZ1dwPDThuQ7ux

Jest także pomysłodawcą, współorganizatorem i wykładowcą warsztatów filmowych „Kręci się w Bieszczadach”, a w tej chwili pracuje jako reżyser nad filmem dokumentalnym o Zdzisławie Pękalskim pt. „Nie ma mnie”. W jego dorobku znajduje się również cykl „Trzy Cerkwie Trzy Koncerty”, współorganizowany z udziałem Józefa Skrzeka i Chóru Cantanti. Na co dzień Robert Żurakowski związany jest z Bieszczadzką Fundacją Filmową, gdzie realizuje swoje pasje filmowe i jednocześnie współtworzy miejsce, które ma pełnić rolę wyjątkowego centrum kulturalnego na mapie regionu. Jak sam przyznaje, jedyną rzeczą, o którą naprawdę się martwi, jest to, czy wystarczy mu czasu w realizację wszystkich pomysłów i marzeń związanych z filmem oraz Bieszczadami.

„Lustrzane Odbicie”

Najnowszym przedsięwzięciem Roberta Żurakowskiego jest projekt „Lustrzane Odbicie”, cykl podcastów z osobami związanymi z Bieszczadami. Jak podkreśla twórca, nie będą to zwykłe rozmowy.

To nie będą zwykłe rozmowy. To będą spotkania z ludźmi, którzy podobnie jak Bieszczady niosą w sobie ciszę, zadziorność, prawdę i wolność

– mówi Robert Żurakowski.

Podcast ma być próbą zejścia głębiej – poza „obrazek z pocztówki” – i zajrzenia w to, co ukryte pod powierzchnią. W centrum rozmów znajdą się mieszkańcy Bieszczadów oraz artyści rozsiani po całej Polsce, których los i emocjonalna więź wciąż prowadzą w ten region. Tematy rozmów obejmą sztukę, film, muzykę i fotografię, ale także życie – z jego jasnymi i ciemnymi stronami.

Bo tylko wtedy, gdy spojrzymy w lustro bez uciekania, możemy naprawdę zobaczyć siebie

– podkreśla twórca projektu.

Pierwszy odcinek: prowadzący w roli gościa

W sieci ukazał się już pierwszy odcinek podcastu, który pełni rolę symbolicznego otwarcia całego cyklu. Zamiast klasycznego wprowadzenia i prezentacji formatu, Robert Żurakowski oddaje głos Bożenie Lidii Gacek, artystce i malarce, która zna go od lat i potrafi zadawać pytania wymagające uważności i szczerości. To ona prowadzi pierwszą rozmowę, w której reżyser sam staje się gościem. Ten odcinek pozbawiony jest autopromocji. Skupia się na odsłonięciu motywacji stojących za projektem. Robert Żurakowski opowiada o tęsknocie za rozmową prawdziwą – spokojną, opartą na zaufaniu i ciszy, która potrafi powiedzieć więcej niż słowa. Mówi o Bieszczadach, które nosi w sobie, o ludziach, jakich chce zapraszać do rozmów, oraz o odwadze rodzącej się nie z pewności, ale z wewnętrznego drżenia.

To intymny, szczery odcinek, w którym – jak podkreślają odbiorcy – lustro staje się symbolem rozmowy mającej odbijać nie wizerunek, ale prawdę. Nie po to, by błyszczeć, ale by wskazać kierunek dalszych spotkań.

Kolejne rozmowy przed nami

Projekt „Lustrzane Odbicie” będzie kontynuowany. Premiera drugiego odcinka zaplanowana została na 27 grudnia o godzinie 18:00. Gościem Roberta Żurakowskiego będzie Witold Tomaka. Jak zapowiada twórca, cykl ma rozwijać się konsekwentnie, pozostając wiernym swojej pierwotnej idei – rozmowie bez pośpiechu, bez pozoru i bez uproszczeń.

Idź do oryginalnego materiału