Występ Luny w pierwszym półfinale 68. Konkursu Piosenki Eurowizji wzbudził mieszane uczucia. Wyłoniona w krajowych preselekcjach reprezentantka na scenie Malmö Areny zaprezentowała utwór "The Tower". Jak zapowiadała przed występem w rozmowie z "Faktem", przesłanie piosenki trafia do jej serca:
"Chciałam tym występem pokazać drogę każdego z nas, kiedy mierzymy się z jakimiś trudnościami, kiedy walczymy ze swoimi słabościami, z samym sobą, kiedy pokonujemy pewne lęki, pokonujemy pewne własne bariery i odzyskujemy własną siłę, odzyskujemy swoją moc i też tworzymy siebie na nowo, budujemy te wieże, czyli budujemy coś zupełnie nowego". Reklama
Występ nie zapewnił Lunie awansu do finału Eurowizji
Niestety, ani myśl przewodnia utworu, ani sama Luna nie spotkały się z entuzjazmem publiczności. Chociaż oprawa występu wywarła spore wrażenie, piosenkarka nie dostała się do finału.
Wprawdzie trudno mówić o zaskoczeniu, biorąc pod uwagę, iż w głosowaniu przeprowadzonym kilkanaście dni wcześniej wśród fanów Eurowizji Luna zdobyła zaledwie jeden punkt, jednak polska reprezentantka mocno przeżyła swoją porażkę.
Luna swoją porażkę przekuła w nową piosenkę
Tę burzę uczuć przelała na papier jeszcze przed powrotem do Polski. Tak powstała piosenka "Personal Torture", która znalazła się na nowej płycie artystki. Jak wyznała ona sama w rozmowie z Newserią:
"Sam tytuł wskazuje, iż jest to coś bardzo osobistego i bardzo intymnego. To szczera piosenka o tym, jak pewne rzeczy, pewni ludzie i też pewne sytuacje w moim życiu nie służyły mi. I jak musiałam to zrozumieć, zostawić je za sobą, oddzielić się od przeszłości i zacząć nowy etap, nowy rozdział w swoim życiu”.
Luna po Eurowizji musiała zmierzyć się z trudnymi emocjami
Fala krytyki spadła na Lunę od razu po jej występie. Tabloidy pisały, iż zachowała się gorzej niż polscy piłkarze, którzy po przegranym meczu przynajmniej nie uciekają przed dziennikarzami, a Marianna Schreiber nagrała filmik, w którym zgłosiła swoją kandydaturę na Eurowizję, tłumacząc, iż gorzej niż Luna nie da się wypaść.
To wszystko odcisnęło niezatarte piętno na emocjach młodej artystki. Jak wspomina w najnowszym wywiadzie:
"To był taki czas, w którym ja w zasadzie jeszcze czułam się dziwnie, bo odnajdywałam się w nowej rzeczywistości po Eurowizji. W mojej głowie był bardzo duży chaos, czułam się bardzo niepewnie i to był taki czas, w którym jeszcze szukałam siebie. Po tym wszystkim, co się wydarzyło, próbowałam siebie z powrotem odnaleźć. Te trudne sytuacje to były dla mnie największe życiowe lekcje i z tego najwięcej wyciągnęłam".
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Luna po raz drugi zmieni imię? "Istnieje takie ryzyko"Luna wyprowadza się z kraju. To tam zamieszka w przyszłości. "Miejsce bardzo mnie inspiruje"
Luna: Jestem teraz silniejsza [WYWIAD]