Andy Dust a dokładnie Adrian Kaczyński, jest w środowisku muzyki elektronicznej w tej chwili jednym z najbardziej popularnych polskich producentów na świecie. Kompozytor, DJ i autor tekstów, który współpracował z wieloma artystami z całego świata. Członek duetu VAMERO, który założył w 2015 roku wraz z niemieckim DJ-em VICERO. Pod tym pseudonimem stworzył wiele przebojów, w tym najpopularniejszy Rise Up nagrany z włoskim duetem VINAI. Niedawno Andy przeprowadził się do Polski i rusza z solową karierą, zapraszając do współpracy świetnych songwriterów oraz wokalistów.
Katarzyna Florczak (KF): 22 września swoją premierę miał twój nowy utwór, nagrany razem z Mougletą oraz Cyrylem M. Lucky you. Jak zrodził się pomysł powstania tego numeru?
Andy Dust (AD): Napisał do mnie mój znajomy, właściciel szwedzkiego labelu LoudKult. Artysta, z którym współpracował, miał fajny pomysł na utwór, ale brakowało im dobrego wokalu, lepszego topline i produkcji. Ja w tym czasie byłem w Berlinie na Songwriting Camp i tam poznałem Mougletę. Spontanicznie spytałem, czy nie chciałaby spróbować nagrać ze mną ten numer. Zgodziła się i w ten sposób machina ruszyła.
KF: Opowiesz coś więcej o procesie powstawania Lucky you?
AD: Jestem dosyć szybki w działaniu i lubię konkretne podejście do tematu. Tak to właśnie wyglądało. Sam pracowałem w Berlinie, a Mougleta i Cyril w jego studiu w Dubaju. Świat nie ma dla nas granic.
KF: Jak współpracowało Ci się z Mougletą?
AD: Mougleta to niezwykły talent. Ma nieziemski głos i świetne pomysły. To na pewno nie jest nasza ostatnia współpraca.
KF: Dlaczego zdecydowałeś się wyjechać z Polski, by za granicą rozpocząć swoja muzyczną karierę?
AD: Od dziecka jeździłem do Niemiec, do mojej babci na wakacje czy na święta. Gdy byłem młodszy, mieszkaliśmy tam kilka lat z moimi rodzicami, później wróciliśmy do kraju. Zaraz po maturze wyjechałem ponownie do Niemiec, bo właśnie tam chciałem spróbować szczęścia w budowaniu kariery muzycznej. Znałem język, lubię bardzo ten kraj i wtedy wydawało mi się to świetnym pomysłem.
KF: Co stanowi największe wyzwanie w środowisku muzyki elektronicznej?
AD: Zrobić coś oryginalnego, coś, czego jeszcze nie było. Wyrobić swój własny styl, a choćby gatunek!
KF: Tworząc swoją muzykę, współpracowałeś z wieloma artystami z całego świata, takimi jak INNA, Martin Jensen, VINAI czy MOWE, powiedz, z kim najlepiej wspominasz współpracę?
AD: Bardzo dobrze wspominam pracę z braćmi VINAI, z którymi zresztą pracuję do dziś. jeżeli chodzi o artystów z Polski, to doskonale pracuje mi się z Tribbsem – bardzo lubię Mikołaja.
KF: Wymarzony wokalista do współpracy to…?
AD: Justin Bieber albo Ed Sheeran. Mam nadzieję, iż kiedyś zechcą zrobić ze mną swój numer.
KF: Co Cię inspiruje? Z czego czerpiesz inspiracje do tworzenia swojej muzyki?
AD: Moim ulubionym, niekończącym się źródłem inspiracji jest muzyka lat 90-tych.
KF: jeżeli miałbyś opisać muzykę, którą tworzysz w trzech przymiotnikach, jakie byś wymienił?
AD: Radosna, energiczna, zmysłowa!
KF: Niedawno przeprowadziłeś się z powrotem do Polski, by rozpocząć solową karierę. Jakie masz na nią plany?
AD: Jestem w trakcie ich budowania. Niedawno odbyła się premiera Lucky You, a w kolejce czekają już dwa kolejne single w języku angielskim. W planach mam też współpracę z polskimi artystami, ale pozostało za wcześnie, by cokolwiek mówić.
KF: Dlaczego zdecydowałeś się wrócić do Polski, aby to właśnie tutaj rozpocząć solową karierę?
AD: Przeprowadziłem się do Polski, bo bardzo tęskniłem za rodziną i ojczystym językiem. Moje utwory były i są grane w radiach, a specyfika mojego zawodu pozwala mi pracować zdalnie.
KF: Co poprzez swoją twórczość chciałbyś wprowadzić na polską scenę muzyczną?
AD: Przede wszystkim chciałbym, aby ludzie zaczęli rozpoznawać mnie lepiej i kojarzyć utwory z moją osobą. Jestem pewien, iż wiele osób zna mój hit Rise Up, a nie ma pojęcia, iż stoi za nim Polak, który jako pierwszy osiągnął ponad 200 mln odsłuchań na Spotify. Mam nadzieję, iż już niebawem poznacie moc muzyki spod szyldu Andy Dust!
KF: Największe muzyczne marzenie / cel to…?
AD: Dotrzeć do jak największej liczby słuchaczy, mieć hity w topowych rozgłośniach radiowych w Polsce i Europie. Oczywiście ruszyć też w trasę koncertową, nad którą w tej chwili pracuję. jeżeli chcecie wiedzieć więcej na ten temat – sprawdzajcie moje social media!
Obrazek główny: materiały prasowe