Sławomir Mentzen jest jednym z liderów Konfederacji, a niedawno dowiedzieliśmy się, iż to właśnie on będzie startował w wyborach prezydenckich w 2025 roku z ramienia tego ugrupowania. Prawicowy polityk pojawił się w podcaście prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, w którym poruszono temat właśnie jego kandydatury. Mentzen postanowił uderzyć w Rafała Trzaskowskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Mentzen zaliczyła wpadkę na mównicy. Zapomniał teksu
Sławomir Mentzen pewny zwycięstwa w drugiej turze wyborów
W podcaście "WojewódzkiKędzierski" prowadzący postanowili podjąć temat wyborów prezydenckich, który zdominował drugą część rozmowy z Mentzenem. Kuba Wojewódzki stwierdził, iż kandydat Konfederacji nie ma raczej szans na zwycięstwo, z czym ten się nie zgodził. - Co mi jest potrzebne, żebym wygrał wybory prezydenckie? Muszę dostać się do drugiej tury - mówił prawicowy polityk.
Gdybym był w drugiej turze z przedstawicielem PiS-u lub Platformy, to bym (...) wygrał. Politycznie jestem między PiS-em a Platformą
- uznał. Pewny siebie poseł stwierdził także, iż z pewnością osiągnie lepszy wynik w wyborach prezydenckich niż Szymon Hołownia. Mentzen zaznaczył także, iż w drugiej turze ma większe szanse na wygranie niż Rafał Trzaskowski, którego większość upatruje jako kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Należy podkreślić, iż nie wiadomo jeszcze, czy Hołownia i Trzaskowski będą startować w wyborach.
Rafał Trzaskowski jest taką osobą, która lubi leżeć i pachnieć. Nie nadaje się do aktywnej prezydentury, do niezależnej prezydentury
- mówił polityk Konfederacji.
Sławomir Mentzen uderza w Rafała Trzaskowskiego
Poseł skupił się również na Trzaskowskim. Ocenił, iż obecny prezydent Warszawy jest "leniwy" i pozbawiony "zdecydowania". Przykładem tych cech ma być to, co się wydarzyło po wyborach prezydenckich w 2020 roku - Mentzen uznaje, iż Trzaskowski powinien wówczas sięgnąć po władzę w partii. - Punktowałbym jego cechy charakteru, jego, mimo wszystko, lenistwo, jego brak zdecydowania. - Rafał Trzaskowski w 2020 r., jak zdobył dziesięć mln (głosów) w wyborach prezydenckich, powinien sobie wziąć Platformę Obywatelską - uznał.
Nie miał do tego jaj. To go według mnie skreśla politycznie, żeby był przywódcą państwa
- dodaje Mentzen.
