Łozo i Kora poznali się na planie "Must Be the Music". Wokalista z sentymentem wspomina gwiazdę "Maanamu"

pomponik.pl 2 dni temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Wojtek "Łozo" Łozowski w ostatnich tygodniach coraz częściej pojawia się w mediach i przypomina o sobie fanom. Można więc chyba stwierdzić, iż były wokalista "Afromental" na dobre z powrotem zawitał do show-biznesu. Ostatnio Łozowski udzielił wywiadu, w którym wrócił do czasów pierwszej odsłony programu "Must Be the Music". Jego wspomnienie o Korze łapie za serce.


Łozo i Kora byli jurorami "Must Be the Music". Początkowo ich relacja wcale nie była prosta


Program "Must Be the Music" zadebiutował na antenie Polsatu w 2011 roku. W skład jury wchodziła wtedy czwórka znanych i cenionych artystów - wspomniany wcześniej "Łozo", dyrygent Adam Sztaba, specjalistka od emisji głosu Elżbieta Zapendowska oraz wokalistka Kora.Reklama
Od śmierci Kory minęło już 6 lat. Mimo upływu czasu pamięć o piosenkarce wciąż jest żywa. Wojtkowi Łozowskiemu również zdarza się wspominać artystkę oraz koleżankę z planu, choć podobno początkowo ich relacja nie była zbyt dobra.


"Do dziś mam podpisaną przez Korę płytę na mojej półeczce znaczących dla mnie rzeczy. Mieliśmy bardzo ciekawą relację. Na początku nie było łatwo. Kora trochę chciała mi pokazać, gdzie jest moje miejsce i kto tutaj rządzi. Ja musiałem to wziąć na klatę i przełknąć, bo nie wypadało mi stawać do walki z taką legendą. Ona to potem uszanowała i zobaczyła, iż wcale nie mam ochoty pokazywać, iż teraz jest mój czas. Podszedłem do tej sytuacji z dużym szacunkiem. Przy pierwszym sezonie mieliśmy momenty, gdzie musieliśmy się dotrzeć i zobaczyć kto i jak w tej relacji ma się ustawić. Ja pokornie spuściłem głowę ze względu na szacunek do wszystkiego, co zrobiła i chęci jej poznania. I to zaowocowało tym, iż Kora po prostu z czasem się na mnie otworzyła, a docelowo potem mieliśmy fenomenalną relację - powiedział "Łozo" w rozmowie z serwisem o2.pl


Łozo mocno przeżył śmierć Kory. Do tej pory zdarza mu się prosić ją o pomoc


Były lider zespołu "Afromental" ma wieki sentyment do wokalistki "Maanamu". Nie tylko wspomina ją, ale także czasem prosi o pomoc w trudnych chwilach.
"Parę razy odezwałem się do niej o pomoc czy radę już po jej śmierci. I czuję, iż czasami może mi w czymś pomóc (...) Na pewno jej odejście było mocnym uderzeniem. Natomiast jak poszedłem na cmentarz i zobaczyłem jej grób, to się tak lekko uśmiechnąłem - na zasadzie, iż widziałem, iż to jest faktycznie grób Kory i iż ona tutaj dała coś od siebie. Miała wszędzie piękne róże, ma piękny pomnik u siebie" - mówił Wojtek w cytowanym wywiadzie.
Chwile spędzone na planie programu "Must Be the Music" sprawiły nie tylko, iż Wojtek i Olga zaprzyjaźnili się. Wokalistka miał okazję poznać artystyczną stronę Kory oraz zrozumieć jej podejście do pracy. Według Łozowskiego piosenkarka zawsze zwracała uwagę na to, by artyści traktowali scenę jako wyjątkowe miejsce. Uważała, iż zawsze należy dawać z siebie sto procent i pokazywać swój szacunek do publiczności.
"Chodziło jej o to, żeby było dużo szacunku do tego momentu i żeby rozumieć, iż scena i występ to taka chwila, w której nagle dzieje się jakaś taka magia. I ty jako występujący łączysz się z publicznością przy tym występie" - zakończył "Łozo".


"Must Be the Music" po latach wraca na antenę Polsatu


Pierwsza odsłona "Must Be the Music" była emitowana na antenie Polsatu w latach 2011-2016. Talent show dało popularność między innymi zespołom takim jak: Enej czy LemOn.
Wiadomo już, iż w przyszłym roku format powróci w nowej odsłonie. Uczestników oceniać będą Miłosz "Miuosh" Borycki, Natalia Szroeder, Sebastian Karpiel-Bułecka oraz Dawid Kwiatkowski. W roli prowadzących widzowie zobaczą Macieja Rocka, Patricię Kazadi i Adama Zdrójkowskiego.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Magda Narożna poważnie się na to szykuje. "Jak nie ta edycja to kolejna" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Doniesienia ws. uwielbianego show okazały się prawdą. Wszystko wyszło na jaw na antenie
Dawid Kwiatkowski zdobył się na szczere wyznanie. Ludzie nie wiedzieli
Idź do oryginalnego materiału