Wszystko zaczęło się niespodziewanie. Marta opowiada:
– Na moim profilu w mediach społecznościowych zaczęły się pojawiać sponsorowane reklamy o castingach do nowego sezonu „Tak to Leciało”. Dosłownie kilka tygodni wcześniej, podczas nagrań innego programu, poznałam dziewczynę, która brała już udział w „Tak to Leciało” i opowiadała, jak wspaniale wspomina tę przygodę. Pomyślałam wtedy: ‘to musi być znak’ – zgłosiłam się, wypełniłam formularz zgłoszeniowy, a potem dostałam zaproszenie na casting stacjonarny.
Choć szczegóły samego castingu pozostają tajemnicą – Marta przyznaje, iż podpisała umowy lojalnościowe – dodaje:
– Weryfikowano zarówno moje umiejętności wokalne, jak i znajomość tekstów piosenek. Atmosfera była niesamowita – czułam, iż wypadłam dobrze, a produkcja odebrała mnie pozytywnie. Na początk