Pewien czytelnik stwierdził, iż okładka nowego wydania "Lalki" Prusa, z której spogląda umięśniony wąsacz z odsłoniętym torsem, sugeruje, iż głównym bohaterem powieści jest sigma, a to przecież zwykły beciak. Gdyby jednak okazało się, iż w istocie Wokulski to gigachad?