Lotem Ikara
Z inspiracji fotografią pt. Bydgoskie okna, autorstwa Jarosława Matygi, za zgodą autora
Napadło mnie miasto.
Tysiącem okien natarczywych.
Liniami dachów poszarzałych.
Licami domów kolorowych.
Napadło mnie miasto.
Rozpościeram skrzydła.
Czekam na prąd wznoszący,
który uniesie mnie wysoko, najwyżej.
Poza zasięg wzroku, śledzących mój lot,
tysięcy okien natarczywych.
Ponad linie dachów poszarzałych,
aż się zbiegną do szarej plamy ziemi.
Z dala od kolorowych lic domów,
ku niebu niebieskiemu jak zawsze.
Zawraca mnie miasto.
Tysiącem okien natarczywych.
Liniami dachów poszarzałych.
Licami domów kolorowych.
Zawraca mnie miasto.
Niczym bezskrzydły Ikar
opadam z falą wyobraźni,
a miasto patrzy niewzruszone.
Tysiącem okien natarczywych.
Liniami dachów poszarzałych.
Licami domów kolorowych.
Moje miasto.
Ostatnie.
Bydgoszcz, 5 czerwca 2025 r.,
© Wojciech Majkowski