Lorde zapowiedziała, iż kolejnym singlem z nadchodzącej płyty „Virgin” będzie utwór „Man of the Year”.
Piosenka opowiada o odkrywaniu i akceptowaniu własnej tożsamości płciowej. Artystka podzieliła się okładką utworu w mediach społecznościowych. Zdjęcie przedstawia jej klatkę piersiową zaklejoną taśmą. W opisie Lorde dodała:
Man of the Year. Utwór prosto z głębi mnie. Najbardziej osobista piosenka na „Virgin”. Premiera już w przyszłym tygodniu. Zdjęcie: Talia Chetrit.
Man Of The Year. An offering from really deep inside me. The song I’m proudest of on Virgin. Out next week. Shot by Talia Chetrit https://t.co/oH5Yi7R7OS pic.twitter.com/FltbsLzPQC
— Lorde (@lorde) May 19, 2025„Man of the Year” będzie drugim utworem z albumu „Virgin”, który ukaże się 27 czerwca. W kwietniu do fanów trafił już singiel „What Was That”.
W rozmowie z magazynem „Rolling Stone” piosenkarka opowiedziała, iż „Man of the Year” napisała po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. To wtedy zaczęła inaczej odczuwać swoją płeć. Zanim stworzyła utwór, zakleiła swoją klatkę piersiową taśmą, tak samo jak na okładce singla, by zobaczyć siebie w formie, która odpowiadała temu, jak się wtedy czuła. Jak powiedziała:
Czułam, iż przestając brać tabletki, przecięłam jakąś linię łączącą mnie z kontrolowaną kobiecością. I nagle poczułam, iż zniknęłam z mapy kobiecości. I to otworzyło we mnie nowe przestrzenie.
Artystka nawiązywała do utworu już wcześniej – podczas Met Gali 2025 pojawiła się w kreacji, która przypominała okładkę singla. Na czerwonym dywanie powiedziała dziennikarce Vogue: „
Dla mnie to odzwierciedlenie tego, gdzie teraz jestem, jeżeli chodzi o płeć. Czuję się trochę jak mężczyzna i kobieta jednocześnie.
„Virgin” będzie pierwszym albumem Lorde od czasu premiery „Solar Power” z 2021 roku. To także pierwszy raz, gdy artystka publicznie mówi o swojej płynnej tożsamości płciowej.