Longlegs to fantastyczny horror, ale jest zabawny, a nie straszny

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Jeśli w ogóle słyszałeś o czymś takim Długie noginowy horror z Nicolasem Cage’em w roli głównej, prawdopodobnie widziałeś kogoś twierdząc, iż jest to jeden z najstraszniejszych filmów, jakie kiedykolwiek powstały. Z doskonały marketing filmu do lawina zakłóceń reakcje z wczesnych pokazówwszystkie plotki o tym filmie sprowadzają się do tego, iż jest on absolutnie przerażający. Tak jednak nie jest. Większość fanów horrorów prawdopodobnie wcale nie uzna go za przerażający — co nie przeszkadza mu być świetnym, niezwykle przerażającym filmem. Długie nogi sytuuje się w długiej linii klasycznych horrorów-thrillerów, takich jak Lśnienie I Milczenie owiec — filmy, które lepiej wywołują u widzów dreszcze, niż dreszcze. Reżyser Osgood Perkins (Córka Czarnego Płaszcza) jest wyraźnie bardziej zainteresowany słyszeniem nerwowego śmiechu publiczności niż tylko jej krzyków.

Na pierwszy rzut oka film jest dość prostym polowaniem na seryjnego mordercę z kilkoma nadprzyrodzonymi zwrotami akcji. Weteranka horrorów Maika Monroe (Wynika) gra Lee Harker, młodą agentkę FBI, która wydaje się niezwykle utalentowana i intuicyjna. W rezultacie zostaje przydzielona do zbadania jednej z najdłużej nierozwiązanych tajemnic FBI: serii brutalnych zabójstw, w których ojciec zamordował swoją rodzinę w ich własnym domu, a następnie popełnił samobójstwo. Jedyne, co łączy te zabójstwa, to fakt, iż córka w rodzinie ma urodziny 14. dnia miesiąca i iż na każdym miejscu zbrodni znajduje się zakodowana, pozornie satanistyczna notatka od kogoś, kto nazywa siebie Longlegs. Nie ma jednak dowodów na to, iż ktokolwiek spoza rodziny kiedykolwiek był w którymś z domów, gdy doszło do zbrodni.

Obraz: Neon

Scenariusz Perkinsa umiejętnie odtwarza całą tę sytuację, wykorzystując wizualne i narracyjne odniesienia do takich filmów jak Zodiak, SiedemI Milczenie owiec aby jak najszybciej zorientować widzów. W ciągu pierwszych 20 minut znamy już wszystkie szczegóły dotyczące sprawy i wszystkich zaangażowanych, co daje Perkinsowi możliwość nadania filmowi unikalnego rodzaju dziwacznej grozy.

Weźmy Lee Harkera, postać wzorowaną wizualnie na Milczenie owiec’ Clarice Starling, ale bez jej wymuszonej stali. Monroe gra Lee z odpychającą pustką. Jest niewątpliwie genialna, ale jej interpersonalne zachowanie jest niepokojąco zwięzłe, jakby rozmawianie z ludźmi, a choćby patrzenie na nich, było dla niej nieprzyjemnym obowiązkiem i odwracaniem uwagi od znalezienia kolejnej wskazówki. Ta dynamika sprawia, iż ​​każda scena, w której występuje, jest niepokojąco niezręczna, sprytnie wywołując niepokój u widzów, choćby gdy na ekranie nie ma brutalnych przestępstw, i dodając do stale narastającego napięcia w filmie.

Perkins nie boi się również wykorzystać fantastycznie dziwnego występu Monroe do komedii. W jednej z pierwszych scen Lee spotyka córkę swojego szefa z FBI, agentki Carter (Blair Underwood). Lee siedzi na łóżku dziewczyny, z całym ciałem spiętym w napięciu, badając pokój jak miejsce zbrodni, rozpaczliwie szukając czegoś do omówienia. W końcu, po rozwianiu niezręczności, podnosi baletowy puchar, któremu brakuje głowy. Kiedy córka Carter mówi, iż nie wie, gdzie jest głowa, Lee komentuje z powagą, iż znalezienie zaginionej głowy byłoby jej zadaniem, a nie dziewczyny. To doskonały żart o jej własnej dziwności, a Lee jest jedyną osobą, która nie jest w to wtajemniczona.

Obraz: Neon

To naprawdę zabawna scena, ale w sposób, który wydaje się odświeżająco antagonistyczny. To tak, jakby Perkins rzucał nam wyzwanie, abyśmy śmiali się z niezręcznego dyskomfortu postaci. Długie nogi jest pełen tych nieodpowiednich małych puent — a wraz ze wzrostem przemocy w filmie i mroczniejszym tonem stają się one jeszcze bardziej skuteczne. Każda z nich to małe wyzwanie, aby zobaczyć, jak niepokojąca może być scena, jednocześnie wywołując niespokojny chichot u publiczności.

Zrównoważenie takiego nastroju, w równych częściach przerażającego i zabawnego, wydaje się niemal niemożliwe, szczególnie gdy zbytnie przechylenie się w którąkolwiek stronę całkowicie by zrujnowało film. Ale Perkins nigdy się nie poślizgnął — utrzymuje napięcie i dyskomfort idealnie wyważone przez cały czas. To właśnie ten ton sprawia, iż Długie nogi raczej przerażające, niż straszne.

Strach, w tym przypadku, to coś, co film robi z tobą fizycznie: zwiększone tętno, nerwowy pot, napinanie mięśni w oczekiwaniu na nieuchronny skok. Strach przychodzi falami. Przypływa i odpływa, zwija się i uwalnia w stałym rytmie. Z drugiej strony, przerażenie to strach, który nieustannie narasta. Podczas gdy strach przed strasznym filmem pochodzi z oczekiwania na rozładowanie napięcia, dziwny filmy odnajdują strach w myśli, iż napięcie to może nigdy nie zniknąć.

Obraz: Neon

Perkins często wspominał o Davidzie Lynchu jako o źródle inspiracji, a filmy takie jak Droga Mulholland Lub Twin Peaks: Ogniu krocz ze mną są doskonałymi przykładami szczytów tego rodzaju przerażenia w filmie. W Długie nogiW tym przypadku każdy cal filmu wydaje się stworzony, by spotęgować ten przytłaczająco niepokojący nastrój i niepokojące uczucie, iż nigdy nie uciekniesz od jego szczególnego rodzaju dziwacznej, satanistycznej dziwności. Nigdzie nie jest to bardziej oczywiste niż w wykonaniu Nicolasa Cage’a jako samego Longlegsa.

Daleki od perfekcyjnego psychopaty, który zwykle definiuje schemat seryjnego mordercy, występ Cage’a opiera się na niepokojącej głupocie. Krzyczy w samochodzie do muzyki hard rockowej, mówi głosem klauna, który bardziej pasuje do postaci w piekielnym programie telewizyjnym dla dzieci i ogólnie unosi się nad scenami z perwersyjną euforią, która sugeruje, iż jest pewien, iż ma pełne poparcie Szatana. To całkowicie niepokojący występ, ale także zabawny. Perkins pozwala Cage’owi grać głupotę Longlegsa dla śmiechu, tylko po to, aby zaraz potem zestawić ją z jego makabrycznymi morderstwami. Humor i horror wzmacniają się, a nie podważają, sprawiając, iż każdy chichot sprawia wrażenie, jakbyś wślizgiwał się głębiej w pokręconą, obrzydliwą rzeczywistość Longlegsa.

Obraz: Neon

Mimo wszystko, występ Cage’a jest niewątpliwie wielki i pełen odważnych wyborów. Prawdopodobnie będzie to test lakmusowy tego, czy jesteś na tej samej fali co film. Długie nogiBrak bezpośrednich momentów grozy w połączeniu z grą Cage’a i poczuciem humoru widocznym w scenariuszu prawdopodobnie od razu zniechęci niektórych widzów do obejrzenia filmu, szczególnie jeżeli weźmie się pod uwagę przesadne wyolbrzymianie grozy przez marketing.

Długie nogi nie jest przerażającym filmem pokoleniowym, za jaki go sprzedawano. Jest zabawny, dziwny i przerażający w dokładnie odpowiednich proporcjach, ale to nie powstrzyma niektórych widzów przed rozczarowaniem z powodu niepoprawnego ustawienia oczekiwań. Długie nogiPerkins nie chce, żeby widzowie drgnęli w kinie; chce, żeby drgnęli później, za każdym razem, gdy usłyszą jakiś hałas w ciemności. Albo żeby spędzili kilka dni zastanawiając się, co ich rozśmieszyło z czegoś tak groteskowego, mimo iż film sam w sobie wywołał ten śmiech. Kiedy jesteśmy wystarczająco daleko od Długie nogi‘ marketing naciska, aby całkowicie o tym zapomnieć, przez cały czas będziemy czuć się szczęśliwi, iż film zadaje te pytania na własnych zasadach.

Długie nogi premiera w kinach 12 lipca.



Source link

Idź do oryginalnego materiału