List do redakcji: Emisja filmu na auli Collegium Novum na Uniwersytecie Kaliskim „Gietrzwałd 1877. Wojna Światów” reżyserii Grzegorza Brauna, a „sukces” posłanki Karoliny Pawliczak.

zyciekalisza.pl 1 dzień temu
Zacząłem zastanawiać się jak brzmi definicja „sukcesu” wg Karoliny Pawliczak . Wydawało mi się, iż chodziło o to, aby emisja filmu się nie odbyła, ale się odbyła.

Wydawało mi się, iż wygrała jakąś walkę z antysemityzmem, ale w filmie nie ma ani jednej sceny antysemickiej. O żydach wspomniane jest bodajże raz w jednej scenie wspominającej tylko o tym, iż dwóch żydów jakiś tam Sir Mojżesz z Wielkiej Brytanii i jakiś drugi też wysoko postawiony polityk żyd, wpadli na pomysł stworzenia Państwa Izrael na ziemiach Palestyńskich. Co w tym antysemickiego nie wiem.

Sianie nienawiści mogło być w takim razie ostatnim sukcesem wg ogólnie pojętej definicji sukcesu. Obejrzałem ten film dwukrotnie i rzeczywiście jest jedna scena, w której nawołuje się do nienawiści... do tego aby nienawidzić swojego grzechu alkoholizmu i walczyć z nim.

Skoro film był wyemitowany, a walka z antysemityzmem czy sianiem nienawiści okazała się walką z wiatrakami
Idź do oryginalnego materiału