Blanka Lipińska wreszcie pochwaliła się efektami długo wyczekiwanego remontu swojej hiszpańskiej willi. Choć początkowo planowała jedynie "kosmetyczne poprawki", rzeczywistość okazała się znacznie bardziej wymagająca. Ostatecznie dom przeszedł spektakularną metamorfozę - od odświeżonego salonu i nowoczesnej kuchni po elegancką łazienkę i klimatyczną sypialnię. Co ciekawe, koszt całego remontu zamknął się w kwocie ok. 70–80 tys. zł (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Po publikacji zdjęć odmienionego domu, jeden z internautów zwrócił uwagę, iż niedawno Lipińska dopiero co urządzała willę, a teraz znów przeprowadza remont. Oto, co odpowiedziała autorka "365 dni".
REKLAMA
Zobacz wideo Blanka Lipińska grzmi na temat ozempicu. "Zastanówcie się"
Blanka Lipińska zdradziła, dlaczego zdecydowała się na remont. "Kocham to mieszkanie, ale już wystarczy"
24 sierpnia Blanka Lipińska postanowiła odpowiedzieć na zarzut, iż "dopiero co był robiony remont i była zachwycona jego wyglądem". "Dopiero co? Cztery lata, to już się można znudzić" - zaczęła na InstaStories. Następnie zwróciła uwagę na konkretne problemy, jakie zaczęła napotykać w swoim mieszkaniu. "Prawda jest taka, iż jest tu kilka ostrych baboli, które są mega uciążliwe, a niektóre niebezpieczne dla reszty domu (bez szczegółów). Moi goście wiedzą, o co chodzi" - wyjaśniła. Dodała też, iż przestały jej się podobać niektóre elementy wykończenia. "Już nie mogę patrzeć na te chromowane elementy, spieki, lamele" - wyliczała.
Jak się okazało, duży wpływ na jej decyzję o zmianach miał obecny partner, który pokazał jej nowe spojrzenie na wnętrza. "Paweł pokazał mi, czym jest design, który niesie za sobą ciepło, przytulność i przede wszystkim klasę. On mnie zakochał w Bauhausie i w modernistycznym designie. Kocham to mieszkanie, ale już wystarczy" - podsumowała.
Blanka Lipińska ma dość życia w Hiszpanii
To nie koniec perypetii związanych z Hiszpanią. W lipcu Lipińska ogłosiła, iż wraca do Polski, ponieważ życie w Hiszpanii zaczęło ją męczyć - tym razem nie przez problemy z remontem, ale przez nieznośne upały. Podczas sesji Q&A na Instagramie przyznała, iż bardzo tęskni za swoim domem w Warszawie i cieszy się na powrót do chłodniejszego klimatu. "Tak, już tak. I bardzo się cieszę, iż wracamy. Jestem też wykończona tym upałem. Wiedzieliśmy, iż tu będzie gorąco, ale chcieliśmy z chłopcami spędzić czas (a oni wakacje mają latem)" - tłumaczyła.