Do sieci trafiły pierwsze oficjalne plakaty z filmu "Jedna bitwa po drugiej". Widać na nim gwiazdy produkcji: Leonarda DiCaprio i Teyanę Taylor.
Szczegóły fabuły filmu "Jedna bitwa po drugiej" trzymane są w tajemnicy. Wiemy, iż za kamerą stanął Paul Thomas Anderson, a przed nią pojawili się nie tylko DiCaprio i Taylor, ale także Regina Hall, Sean Penn, Alana Haim i Chase Infiniti.
Fabuła jest podobno luźno inspirowana powieścią "Vineland" Thomasa Pynchona, którego prozę Anderson ekranizował już przy okazji "Wady ukrytej". Penn jest podobno ekstremalnym rasistą mającym romans z bohaterką graną przez Taylor. Ta jednak porzuca go na rzecz "Boba" (DiCaprio), co sprawia, iż jej porzucony kochanek rusza w pościg za nią i jej nowym facetem.
Plakaty filmu znajdziecie poniżej:
"Jedna bitwa po drugiej" to najdroższy film w karierze reżyserskiej Andersona. Jego budżet szacowany jest na 140 milionów dolarów. Tymczasem najlepiej sprzedający się w karierze reżysera film "Aż poleje się krew" zarobił tylko 76 mln dolarów.
Film będzie miał swoją premierę we wrześniu. Większość spodziewa się, iż znajdzie się też w programie tegorocznego festiwalu w Wenecji.
Paul Thomas Anderson nakręcił blockbuster?
Szczegóły fabuły filmu "Jedna bitwa po drugiej" trzymane są w tajemnicy. Wiemy, iż za kamerą stanął Paul Thomas Anderson, a przed nią pojawili się nie tylko DiCaprio i Taylor, ale także Regina Hall, Sean Penn, Alana Haim i Chase Infiniti.
Fabuła jest podobno luźno inspirowana powieścią "Vineland" Thomasa Pynchona, którego prozę Anderson ekranizował już przy okazji "Wady ukrytej". Penn jest podobno ekstremalnym rasistą mającym romans z bohaterką graną przez Taylor. Ta jednak porzuca go na rzecz "Boba" (DiCaprio), co sprawia, iż jej porzucony kochanek rusza w pościg za nią i jej nowym facetem.
Plakaty filmu znajdziecie poniżej:
"Jedna bitwa po drugiej" to najdroższy film w karierze reżyserskiej Andersona. Jego budżet szacowany jest na 140 milionów dolarów. Tymczasem najlepiej sprzedający się w karierze reżysera film "Aż poleje się krew" zarobił tylko 76 mln dolarów.
Film będzie miał swoją premierę we wrześniu. Większość spodziewa się, iż znajdzie się też w programie tegorocznego festiwalu w Wenecji.
Zwiastun filmu "Jedna bitwa po drugiej"
