Leonard Cohen.Więcej niż bard. "Zamierzam żyć 120 lat" - zapowiadał
Zdjęcie: Leonard Cohen w 1988 r
Publiczność pokochała go przede wszystkim za ciepłe i melancholijnie brzmiące ballady, które wyśpiewywał głosem o wyjątkowej, bardzo niskiej i głębokiej barwie. Leonard Cohen do samego końca pozostał kawalerem, chociaż jego życie obfitowało w romanse, nie brakowało w nim także dramatycznych zwrotów. W połowie lat 90. zamknął się na pięć lat w buddyjskim klasztorze. Zmarł na białaczkę 7 listopada 2016 r.