Agata Młynarska: telewizja stała się jej drugim domem
Agata Młynarska, absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim, swoją przygodę z telewizją zaczęła w 1980 roku, gdy jako nastolatka występowała w serialu i filmie fabularnym Janusza Łęskiego "Rodzina Leśniewskich". Rola 13-letniej Agnieszki przyniosła jej popularność, jednak Młynarska nigdy nie wiązała swojej przyszłości z aktorstwem. Pojawiła się jeszcze gościnnie w kilku produkcjach, ale gwałtownie zrozumiała, iż jej kariera w telewizji potoczy się inaczej. Reklama
W 1990 roku zadebiutowała jako prowadząca "Obserwatora" w TVP2. Przez lata była związana z Dwójką, gdzie prowadziła "Pytanie na śniadanie" oraz współtworzyła popularne programy "Animals" i "Bezludna wyspa". W 1991 roku dołączyła do Jerzego Owsiaka jako współprowadząca "Róbta, co chceta!", a później wielokrotnie stawała na scenie finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
"Na początku kompletnie nie zdawałam sobie sprawy, w co się ładuję. Ale gwałtownie przekonałam się, iż uczestniczę w czymś rewolucyjnym i historycznym. kilka osób w to wierzyło. 25 lat temu dostałam prezent od losu, za co dziękuję do dziś. Orkiestra jest dziełem Jurka, fundacji i rzeszy wolontariuszy, a ja byłam przy nich jedynie niesiona wiatrem historii" - Młynarska mówiła w rozmowie z magazynem "Telemax".
Od 2006 roku swoją ścieżkę zawodową związała z Polsatem. Najpierw powierzono jej prowadzenie drugiej edycji teleturnieju dla młodzieży "Eureko, ja to wiem", następnie programu "Dzień Kangura" oraz show "On i Ona". Prowadziła też festiwale i koncerty stacji, a później piastowała stanowisko kierownika działu Nowych Projektów telewizji Polsat.
Krzysztof Ibisz motywował ją do zmian
Po siedmiu latach powróciła do Telewizji Polskiej, ale już zmieniona - jak sama mówi - młodsza.
"Telewizja się trochę zestarzała, ja odmłodniałam i znowu możemy być fajną parą" - żartowała. Do metamorfozy, podczas której zrzuciła 10 kilogramów i zaczęła dbać o własne ciało, motywował ją kolega z branży - Krzysztof Ibisz.
W 2016 roku współpracowała z Discovery Networks jako dyrektorka rozwoju kanału TLC Polska, po którym doczekała się swojego pierwszego autorskiego programu - "Zmiany pełną parą". Po przejęciu przez Discovery Networks Grupy TVN została gospodynią nowego programu TVN Style "Eks-tra Zmiana".
Od marca 2024 Agatę Młynarską możemy oglądać na antenie TVN Style w "Konfrontacjach Agaty". W programie dziennikarka spotyka się z gośćmi o różnych poglądach.
"Mija 35 lat mojej pracy w telewizji. Ten program to mój jubileusz. Sięga do najbardziej podstawowych form telewizji, jaką jest rozmowa. Stół, od czasów programu 'Świat się kręci', stał się dla mnie miejscem do skonfrontowania gości. Czuję się przy nim jak w domu" - wyjawia gwiazda.
Co łączy ją z Arturem Rubinsteinem?
Agata Młynarska jest córką muzyka Wojciecha Młynarskiego i aktorki Adrianny Godlewskiej. Przez Anielę Młynarską, która została żoną Artura Rubinsteina, Agata spokrewniona jest także ze wspomnianym pianistą, fotografką Evą Rubinstein oraz aktorami Johnem Rubinsteinem i Michaelem Westonem.
Pierwszym mężem dziennikarki był doktor historii Leszek Kieniewicz, którego poślubiła jako 18-latka. Para, która była ze sobą 10 lat, doczekała się dwóch synów: Tadeusza i Stanisława. Drugie małżeństwo Młynarskiej - z Jerzym Porębskim - rozpadło się zaledwie po 9 miesiącach. Od 2014 roku dziennikarka jest żoną Przemysława Schmidta - radcy prawnego, który kwalifikacje zdobywał w Stanach Zjednoczonych. W 1997 roku powrócił do Europy i tu rozwija się zawodowo.
Młynarska jest także matką dwóch adoptowanych córeczek. w tej chwili gwiazda wraz z rodziną mieszka w miejscowości Denia niedaleko Alicante nad Morzem Śródziemnym. "Przypadek to sprawił. To już ponad 5 lat. Nie znaliśmy tu nikogo, nie mówiliśmy po hiszpańsku" - mówiła dziennikarka o przeprowadzce.
Agata Młynarska usłyszała, iż jest "za stara"
"Gdy byłam po czterdziestce, usłyszałam, iż jestem za stara. To było przykre i zabolało. Ale pomyślałam, iż coś w tym musi być i przekułam to na działanie, a nie na lamenty. Powiedziałam sobie: 'Ja im jeszcze pokażę'. Akurat wtedy wyjechałam do Włoch, gdzie współpracowałam przy programie dla Polsatu. Spotkałam tam dziennikarki po pięćdziesiątce, które wyglądały jak milion dolarów i do głowy nikomu nie przychodziło powiedzieć, iż są za stare. Te Włochy bardzo podniosły mnie na duchu i zainspirowały" - zdradziła Młynarska agencji Newseria Lifestyle.
"Nie wiem, co to znaczy być osobą przemęczoną, ponieważ od 30 lat cały czas pracuję adekwatnie tak samo. Tylko teraz im jestem starsza, tym pracuję inaczej, inaczej dzielę czas" - mówiła w 2017 roku. "Planuję swoją przyszłość w mediach na kolejne 30 lat, nie zamierzam gwałtownie powiedzieć do widzenia."
Zobacz też: Mocne pytania i wielkie emocje. Nowość Maxa wbija w fotel. Premiera pod lupą
