LDZ Alternatywa. Maszynowa, 2025

gazetatrybunalska.info 6 godzin temu

Duet Maszynowa zakończył 7 sierpnia tegoroczny cykl letnich koncertów LDZ Alternatywa w łódzkiej Fabryce Sztuki. I był to najbardziej intrygujący występ w tym sezonie.

Grupa przedstawia się dość lakonicznie:

Maszynowa to duet elektroniczno-wokalny, który powstał w sierpniu 2024 roku, po wystrzeleniu projektu 19 Wiosen w podróż poza Układ Słoneczny. Założyli go Grzegorz Fajngold & Marcin Pryt. Debiutowali na V Festiwalu Kultury Żydowskiej w Grodzisku Mazowieckim.

Pierwsze skojarzenie z muzyką Maszynowej, to szwedzki Covenant, ale pozbawiony liryzmu. Industrialne, mechaniczne brzmienie nie należy do najłatwiejszych w odbiorze, ale sądząc po zachowaniu części publiczności – trafia w gust.

Charakterystyczne brzmienie syntezatorów i wyraziste teksty podkreślały industrialny klimat Łodzi, z której formacja czerpie swoją tożsamość. Zaprezentowane utwory pochodziły z debiutanckiego albumu Maszynowej – powinien ukazać się jeszcze w tym roku.

Wieczór zakończył się bisem, a aplauz publiczności dowiódł, iż alternatywna scena miasta ma się doskonale. Zespół nie tylko dostarczył solidnej dawki muzyki, ale i przypomniał, iż lokalne brzmienie potrafi być zuchwałe i mocne.

Fajngold i Pryt zadbali także o wizualną stronę widowiska. Na estradzie pojawiła się scenografia nawiązująca do tematyki kosmicznej, a cały koncert zdominowało czerwone, gęste światło, które (niestety) utrudniało wykonanie poprawnych zdjęć.

Wokalista przedstawił zgromadzonym „Petycję do władz z żądaniem pozostawienia meteorytu, który spadł na ulicę Maszynową” (> zobacz). Zostanie zapamiętany jako śpiewak – społecznik.

Studyjną wersję kompozycji poświęconej Sławoszowi Uznańskiemu–Wiśniewskiemu pt. „Kosmos dla wszystkich” można posłuchać: > tutaj.

→ M. Baryła

9.08.2025

• foto: Mariusz Baryła / Gazeta Trybunalska

• więcej o LZD Alternatywa: > tutaj

• więcej o koncertach: > tutaj

© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone; dalsze rozpowszechnianie treści tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”

Idź do oryginalnego materiału