„Lazarus” zabiera klasyczny zestaw intryg Harlana Cobena w rejony zarezerwowane dla nadprzyrodzonej grozy. Ale czy duchy, które widzimy w świecie serialu, istnieją w nim naprawdę? Oto co mówią twórcy. Spoilery.
Jedną z głównych atrakcji – inna sprawa, czy udanych – w serialu „Lazarus” są klimaty pożyczone z horrorów. Czy nadprzyrodzone wątki w serialu to tylko część wyobraźni głównego bohatera? A może duchy pojawiają się w nim naprawdę? Oto co mówił o tym sam Harlan Coben.
Lazarus – czy duchy były prawdziwe? Wyjaśnienie
Obok zachęcania widzów do zastanowienia, kto zabił kogo i z jakiego powodu, „Lazarus” lubi podsycać wątpliwości, czy nadprzyrodzone wizje, w których pojawia się m.in. Jonathan (Bill Nighy), aby na pewno nie są częścią urojeń bohatera. jeżeli liczycie na jednoznaczną odpowiedź, to będziecie rozczarowani. Sami twórcy się co do tego nie zgadzają.
Harlan Coben zaznaczył – podaje Screen Rant – iż jeżeli widownia nie będzie w stanie rozstrzygnąć, co jest częścią serialowej rzeczywistości, znaczy to, iż twórcy osiągnęli sukces – głównym celem było bowiem, by jednoznacznie nie rozsądzać, ile dzieje się tylko w głowie Joela (Sam Claflin). Producentka Nicola Shindler dodała natomiast, iż ma swoją wyraźną interpretację wątku – ale postanowiła nie dzielić się nią z fanami.
„Lazarus” (Fot. Prime Video)Jeśli mielibyśmy stawiać na własne odczytanie tego wątku, to najpewniej skłanialibyśmy się ku rozwiązaniu, iż Joel wyobraził sobie rozmowy z ofiarami zabójstw i ojcem na podstawie nagrań Jonathana – były one w końcu z grubsza odtworzeniem treści taśm. Dodatkowo, wiemy, iż Joel zmagał się z zaburzeniami po śmierci Sutton (Eloise Little), co podsuwa dodatkową poszlakę, skąd wizje duchów.
A co w ogóle dzieje się w zakończeniu serialu? Wyjaśniamy, jak rozumieć finał „Lazarusa” – co się wydarzyło i kto był zabójcą? Nasze wrażenia z całego serialu znajdziecie z kolei tutaj: Lazarus – recenzja serialu.

















