Lauren Spencer Smith – Mirror – recenzja płyty

popkulturowcy.pl 1 rok temu

Mirror to pierwszy album studyjny Lauren Spencer Smith. Młoda wokalistka zasłynęła na TikToku oraz w amerykańskich programach muzycznych, takich jak American Idol. Po dwóch albumach z koncertu nadszedł czas na oficjalny debiut. I jest to czas najwyższy.

Mirror to album bardzo osobisty. Lauren Spencer Smith dzieli się niezwykle personalnymi doświadczeniami, skupiając się na miłości, relacjach i przyspieszonej dorosłości. Jak sama pisze o sobie, pisze piosenki, których brakowało jej samej przy przeżywaniu trudności. Teraz dzieli się więc swoimi spostrzeżeniami i trudno nie przejrzeć się w tej płycie. Już przy zapowiedzi Mirror widać było, iż będzie to rozliczanie z przeszłością. Kto więc może się przejrzeć w tym zwierciadle?

Trudno nie zauważyć, iż album może trafić do dość specyficznej grupy odbiorców. Motyw poszukiwania miłości w problematycznych czasem relacjach jest uniwersalny i właśnie w tym wiele osób się przejrzy. Jestem jednak przekonana, iż album najmocniej przypadnie do gustu właśnie młodym dziewczynom zmagającym się z niepoważnymi chłopakami. Zwyczajnie to ten motyw dominuje na płycie i wydaje się najbliższy samej artystce w tym momencie jej życia.

Jednak Lauren Spencer Smith absolutnie nie poświęca albumu na narzekanie czy biadolenie. Pokuszę się o stwierdzenie, iż to niezła opowieść o poszukiwaniu tego, co najlepsze dla samego siebie. Samoświadome teksty utworów dążą do tego, iż toksyczne relacje zatruwają tę stronę, która stara się o nie walczyć. Szczególnie wyraźnie widać to np. w piosence Narcissist albo Bigger Person. Spencer Smith zdaje się prowadzić słuchaczy przez rzeczywistość jednostronnej walki o relację i obnażania, iż nie tak powinna ona wyglądać.

Utrzymane na wysokim poziomie teksty są niemal terapeutyczne. Wychodzą z nich wnioski wyniesione z przepracowanych problemów relacyjnych i zachęcają do dbania o własne zdrowie psychiczne. Koniecznie trzeba się w nie zasłuchać i poszukać elementów, które będą z nami rezonować. Główne motywy co prawda mogą być uniwersalne, ale sposób w jaki artystka dzieli się swoimi przeżyciami, wzmacnia przesłanie. Warto doceniać muzyków, którzy dzielą się swoim wnętrzem – choćby tym bolesnym. Spencer Smith sprawia wrażenie poukładanej i potrafiącej wyrażać swoje myśli, co znacznie wzmacnia przyjemność z słuchania mądrego albumu z przesłaniem.

Nie da się też ominąć głosu Lauren Spencer Smith, który jest dość unikatowy. Niskie tony są przyjemne dla ucha i świetnie przekazują emocje artystki. Wokalistka udowadnia też, iż mocny głos może być delikatny, gdy trzeba. Dzięki temu piosenka Aftermatch wypada tak dobrze. Podobnie utwór Too Hurt To Fall In Love, którego dynamika bardzo angażuje słuchacza. Momentami może się jednak wydawać, iż utwory są do siebie podobne – w końcu poruszają podobne tematy i nawiązują do tych samych wątpliwości. W przypadku Mirror wypada to jednak korzystnie, bo sprzyja zasłuchaniu się w ciąg refleksji i wyciągnięcia z nich czegoś dla siebie.

Mirror Lauren Spencer Smith to odważna płyta. Dzielenie się tak osobistymi doświadczeniami świadczy o dojrzałości artystki. To jeden z tych albumów, który dla wielu słuchaczy będzie objawieniem pewnych myśli. Dla wszystkich będzie też wciągającym albumem świetnej muzyki. Można będzie do niego podchodzić wiele razy i wsłuchiwać się w przesłania, czy też zrelaksować przy przyjemnych dźwiękach. Zależnie od tego, czego słuchacz będzie akurat potrzebował.

Obrazek główny: Billboard.

Plakat: Oficjalna okładka albumu.

Postaw nam kawę wpisując link: https://buycoffee.to/popkulturowcy
Lub klikając w grafikę
Idź do oryginalnego materiału