Lato kontratakuje. Duże spadki, słabe wyniki nowości – podsumowanie weekendu w polskich kinach

boxoffice-bozg.pl 1 rok temu

Lato wróciło do polski i od razu dało się we znaki kinom. Nowości spisały się słabo, a starsze tytuły odnotowały po części bardzo duże spadki. choćby Barbie i Oppenheimer nie były odporne na upały, choć przez cały czas są poza wszelką konkurencją.

Numerem jeden po raz czwarty była Barbie, ale przewaga jej weekendowego wyniku na tym, który odnotował Oppenheimer wyniosła tym razem już tylko kilka tysięcy widzów. Megahit Warner Bros. zobaczyły 101 333 osoby (-54%), z kolei film Christophera Nolana wybrało jeszcze ok. 95 tys. widzów (51%). Ten pierwszy zarobił w polskich kinach już ponad 50 mln złotych przy widowni na poziomie 2,333 mln. Niedługo Barbie stanie się nie tylko najchętniej oglądanym filmem tego roku (musi wyprzedzić drugiego Kota w butach / ok. 2,4 mln widzów), ale także w historii polskiego Warner Bros (Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia /ponad 2,5 mln widzów). Czy tytuł ten dobije do pułapu trzech milionów sprzedanych biletów? Nie jest to wykluczone, ale na pewno nie będzie łatwo, szczególnie jeżeli ładna pogoda utrzyma się na dłużej.

Tymczasem Oppenheimer, który odnotował najmniejszy spadek w TOP10, mógł posiadać na swoim koncie po ostatnim weekendzie ok. 1,4 mln. Tytuł ten bez wątpienia przekroczy pułap 1,5 mln (być może jeszcze przed nadchodzącym weekendem), ale może mieć trudność z dobiciem do dwóch milionów. Podczas minionego weekendu bardzo mocno ograniczona została liczba jego seansów na salach IMAX, które do tej pory cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Stało się to kosztem innego filmu UIP, Gran Turismo. Ten spisał się jednak bardzo słabo gromadcząc podczas premierowego weekendu niespełna 30 tys. widzów. A już jutro sale IMAX przejmie Blue Beetle.

W pierwszej dziesiątce znalazły się aż trzy nowości, a każda z nich zgromadziła widownię w przedziale 20-30 tys.. Najlepiej spisała się polska animacja, Kicia Kocia na pikniku. Tytuł ten zobaczyło tylko 29 524 widzów. To oznacza trzydniowe otwarcie znacznie słabsze niż w przypadku pierwszej kinowej części przygód Kici Kocia. Pogoda zrobiła swoje. Pod koniec kwietnia Kicia Kocia mówi: Dzień dobry! wstartowało z poziomu nieco ponad 45 tys. widzów. Część druga może pochwalić się jednak nieco lepszym wynikiem po pierwszym weekendzie. Tydzień wcześniej tytuł ten zgromadził ok. 40 tys. widzów podczas pokazów przedpremierowych, a w sumie do końca premierowego weekendu przyciągnął on nieco ponad 70 tys. widzów. Poprzednika zobaczyło w analogicznym czasie 66 906 widzów, a w sumie ponad 270 tys.. Czy Kicia Kocia na pikniku będzie w stanie powtórzyć ten wyczyn?

Wynik końcowy pierwszej Kici Koci wyprzedziła właśnie Mavka i strażnicy lasu. Tytuł ten zobaczyło podczas drugiego weekendu nieco ponad 35 tys. widzów, a od premiery 282 424. Wczoraj dystrybutor pochwalił się, iż ukraińska animacja przekroczyła pułap 300 tys.. To kolejny bardzo dobry wynik dla niehollywoodzkiego filmu animowanego w tym roku. Wcześniej dużym zainteresowaniem cieszyły się hiszpańskie Mumie (485 tys. widzów), francuski Miraculous: Biedronka i Czarny Kot. Film (w tej chwili prawie 715 tys. widzów), luksemburska Wróżka zębuszka (443 tys. widzów) czy brytyjsko-niemiecki Zadziwiający kot Maurycy (300 tys. widzów).

Skoro już mowa o animacjach – Między nami żywiolami przkeorczyło jeszcze przed weekendem pułap 700 tys. sprzedanych biletów. W ostatnim czasie film ten wyprzedził WALL·E (709 462 widzów), To nie wypanda (717 711 widzów) oraz Coco (719 832 widzów), i jest trzynastą najchętniej oglądaną animacją studia Pixar w naszym kraju. Do końca wakacji może wyprzedzić Auta 3 (810 475 widzów) i wskoczyć do pierwszej dziesiątki. W rozrachunku końcowym Między nami żywiołami powinno zgromadzić ok. 850 tys. widzów, czyli podobnie jak Spider-Man: Poprzez multiwersum (według naszych szacunkow ok. 845 tys.).

Inny film animowany dystrybutora UIP – Wojownicze Żółwia Ninja: mutantowy chaos – obejrzało podczas drugiego weekendu już tylko ok. 15 tys. widzów (-65%), a w od premiery przed tygodniem ok. 115 tys.. Ostatecznie stanie się on najchętniej oglądanym filmem o zmutowanych żółwiach w naszym kraju:

#TeenageMutantNinjaTurtles w polskich kinach:

Pierwszą aktorską część z 2014 roku obejrzało 137 993 widzów, a drugą z 2016 roku 46 335 widzów.

Animowaną wersję z 2007 obejrzało 128 279 widzów.

Filmy z lat 90: pierwsza część 132 546 widzów, druga 61 319, trzecia 99 025. pic.twitter.com/IQuoNxYXKT

— Box Office Raport (@BoxOfficeRaport) August 3, 2023

Tymczasem film o zmutowanym (?) rekinie – Meg 2: Głębia – skonsumowało już prawie 213 tys. Polaków, czyli więcej niż w sumie część pierwszą (201 712 widzów). Podczas drugiego weekendu na seans wybrało się 40 911 widzów (-59%). Pułap 300 tys. sprzedanych biletów jest więc w zasięgu tego tytułu. O takim wyniku końcowym może tylko pomarzyć dystrybutor innego w tej chwili wyświetlanego filmu, którego akcja dzieje się na morzu. Horror Demeter: Przebudzenie zła przyciągnął podczas swojego premierowego weekendu 23 366 widzów, zajmując dopiero siódme miejsce w weekendowym zestawieniu.

Z innych ciekawostek:

  • Na dziesiątym miejscu oficjalnego weekendowego zestawienia wystartowało Reality z widownią na poziomie 5 234 widzów zgromadzonych na 75 kopiach (7 864 wraz z pokazami przedpremierowymi)
  • Na dziesiątym miejscu alternatywnego weekendowego zestawienia wylądowała polska komedia romantyczna Porady na zdrady 2, której widownia skurczyła się o 69% względem otwarcia i wyniosła już tylko 11 307. Ostatecznie nie uda jej się choćby dobić do pułapu 100 tys..

Źródło: Dane na podstawie boxoffice.pl via SFP, Box Office Raport

Idź do oryginalnego materiału