Las mnie nie brzydzi

janwojtasik.pl 2 godzin temu

[…] Las mnie nie brzydzi. Las mnie przeraża. Przeraża mnie to, iż za każdym razem, gdy do niego wchodzę, drzewa wydają na mnie zgodny wyrok w nieznanej mi sprawie; iż w pewnym momencie jedno z nich, specjalnie do tego wyznaczone, się na mnie przewróci.

Boję się tego, iż wszystko, czego się w życiu bałam, czeka na mnie za drzewami., tuż za granicą ciemności. Boję się tego, iż nigdy stad nie wyjdę, bo droga zmienia się z każdym moim krokiem, prowadząc mnie w kółko. Boję się tego, iż las jest jednym świadomym bytem, który chce mnie uwięzić, połknąć. Boję się tego, iż wszystkie lasy na świecie są jednym lasem lasem. Stojąc w lesie, czuję się jak w zatrzaśniętej windzie. Idąc prze niego, czuję się jak w ciemnej piwnicy opuszczonego domu. Piekło to dla mnie wieczne chodzenie po lesie.

Może to fobia. Może efekt tego, iż w liceum wzięłyśmy z koleżanką z koleżanka grzyby i poszłyśmy do kina na Blair With. Może to po prostu wychowanie w blokowisku, na którym drzew było tak niewiele, iż każde miało swoją własną ksywę.

Jakub Żulczyk, Wzgórze psów, Wyd. Świat Książki, W-wa 2025 s. 193 i nast.

Idź do oryginalnego materiału