





Sporo moich relacji koncertowych znajdziecie na Darkultura, głównie w zakresie brzmień dark independent. Jednak od początku 2025 roku uczestniczyłem w paru koncertach metalowych, których jednak tutaj nie recenzowałem.
Przykładowo:
1. Nephylim, Thulcandra i Sacramentum 14 stycznia 2025 roku (poznański klub Minoga, melodyjny black metal)
Nie jestem jakimś ogromnym fanem ani melodeath metalu, ani melodyjnego black metalu, ale skoro wygrałem wejściówkę to trzeba było się przejść. Oczywiście najbardziej podobał mi się koncert szwedzkich weteranów z Sacramentum. Wystąpiły Nephylim (Holandia), Thulcandra (Niemcy) i Sacramentum (Szwecja). Generalnie dominował melodyjny black/death metal w stylu Dissection, choć Sacramentum to dość znana i ceniona kapela, szczególnie za debiut "Far Away from the Sun" z 1996 roku.
Odsłuch wymienionej płyty:
https://sacramentum.bandcamp.com/album/far-away-from-the-sun-2020-remaster
2. Stam1na, Beware the Dawn i Swallow the Sun 18 kwietnia 2025 roku (poznański klub 2Progi, melodyjny death metal, progresywny thrash i melodyjny doom death).
Tym razem fiński metal w klubie 2Progi. Wystąpiły Stam1na (fiński progresywny thrash metal, mocno energiczny), Beware the Dawn (melodeath z Finlandii, nie moja bajka, zbyt dużo lukru, z melodyjnego death metalu lubię tylko Insomnium i nieodżałowany Slumber), no i, rzecz jasna, Swallow the Sun. Do ostatniej płyty Finów "Shining" jeszcze się do końca nie przekonałem, gdyż jest zbyt melodyjna, radiowa i raczej pozbawiona doom metalowego ciężaru. Ale choć Finowie zagrali z niej bodaj 6 numerów, w tym mój ulubiony, będący hołdem dla Type O Negative "November Dust, pozostałe 6 to już klasyki Swallow the Sun i po prostu fajne piosenki np. "Cathedral Walls", "These Woods Breathe Evil", "New Moon", "Swallow: Horror Part 1","Don't Fall Asleep" czy "When Shadow Is Forced Into the Light". Czyli ostatecznie trochę melodic doom deathu było. Na pewno Finowie będą wartością dodaną do lineupu tegorocznego festiwalu dark independent Castle Party.
https://centurymedia.bandcamp.com/album/shining-24-bit-hd-audio
Serio brakuje koncertów doom death metalowych czy funeral doom metalowych w Polsce. A słuchacze są.
3. Lamp of Murmuur i Spectral Wound 25 kwietnia 2025 roku (poznański klub 2Progi, black metal).
Dwie dość młode formacje black metalowe. W odróżnieniu od warszawskiego gigu dzień wcześniej nie było sold outu, jednak publiczność raczej dopisała. Oba zespoły stanęły na wysokości zadania, choć Spectral Wound zagrał intensywnie i nieco krócej od Lamp of Murmuur. Wokalista Lamp w długiej wampirycznej pelerynie nieco kojarzył mi się z nieodżałowanym Rozzem Williamsem z Christian Death. Natomiast wokal Spectral Wound lubi napić się piwa z butelek w trakcie gigu (ale się nie zalewa w trupa tak jak Hoest z Taake). Tak czy siak, Kanadyjczycy na żywo brzmią niczym huragan agresji, punkowo, zadziornie, głośno. Koncert bez bisowania, zabrakło mi chociażby "Mausoleal Drift" na setliście.
Lamp of Murmuur:
https://lampofmurmuur.bandcamp.com/album/submission-and-slavery
Spectral Wound:
https://spectralwound.bandcamp.com/album/songs-of-blood-and-mire
Koncerty oczywiście zrelacjonowane totalnie skrótowo, ale nie mam akurat dzisiaj czasu, by dłużej przysiąść nad recenzjami.