Teatr Bagatela obchodzi 105. rocznicę powstania. Z tej okazji Teatr Słowackiego złożył jubilatom życzenia i przekazał niecodzienny prezent…
105 lat temu, czyli niedługo po zakończeniu wojny i odzyskaniu niepodległości, otwarto w Krakowie nowy teatr sztuką “Kobieta bez skazy” Gabrieli Zapolskiej.
– To wybór bardzo interesujący i wyznaczający drogę, którą potem często podążać będzie ten Zespół: wystawiono bowiem komedię, ale komedię, która chwilę wcześniej była cenzurowana, kontrowersyjna – postawiono na rozrywkę, ale nie tę najprostszą, a bardziej złożoną, poruszającą trudne i ważne tematy. Postawiono na mądry śmiech, nie na rechot. 105 lat temu pojawiło się na teatralnej mapie Krakowa miejsce, które było tutaj bardzo potrzebne i które dopełniało artystyczny obraz miasta.
Dobrze iż jesteście! 105 lat to nie bagatela – pisze w specjalnym liście Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
Do gratulacji i życzeń Teatr Słowackiego dołączył także prezent – aafisz z “Krowoderskich Zuchów”, z szóstego sezonu Bagateli.
– Krotochwila w 4-ch aktach ze śpiewami i tańcami – krotochwilnie więc urodzinowych śpiewów i tańców życzy Dyrekcja i Zespół Teatru Słowackiego! – czytamy w liście.
Teatr Bagatela 105. urodziny obchodził w miniony weekend. Podczas premierowo-urodzinowego wieczoru wystawiono premierę sztuki „Wszystko co chcecie wiedzieć o Krakowie, ale se nie wyguglacie”. Opowiada ona historię Ambrożego Grabowskiego, który miał 14 lat, gdy opuścił rodzinne Kęty i udał się do Krakowa, by terminować w jednej z tutejszych księgarni. I tak właśnie stał się jednym z największych pasjonatów dziejów Krakowa.
– Miasto bez teatru jest jak przyjęcie bez konwersacji – takie z kolei życzenia złożył ekipie teatru Bagatela Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa.
Jan Krol