Maskotka Labubu stała się prawdziwym fenomenem kulturowym i kolekcjonerskim, a jej popularność nie słabnie choćby w drugiej połowie 2025 roku. Zaskakująco to właśnie Polacy plasują się na czwartym miejscu w rankingu narodowości najczęściej wspominających o niej w sieci. Czym tak naprawdę jest Labubu i dlaczego zyskała status niemal kultowy?
Skąd pochodzi Labubu i co symbolizuje?
Labubu to postać stworzona przez Kasinga Lunga, artystę znanego z łączenia różnych światów kulturowych. Jego najnowsze dzieło to unikalne połączenie nordyckiej mitologii z estetyką azjatyckiego popu, zwłaszcza K-popu. Dzięki temu maskotka przemawia do szerokiego grona odbiorców, niezależnie od wieku czy miejsca zamieszkania.
„Labubu ma symbolizować wewnętrzną złożoność człowieka” – ocenił medioznawca prof. Jacek Wasilewski w rozmowie z PAP.
Ten komentarz rzuca światło na głębsze znaczenie figurki, to nie tylko zabawka, ale również odzwierciedlenie ludzkich emocji i sprzeczności.
Popularność napędzana przez gwiazdy popkultury
Ogromny wpływ na sukces Labubu miały działania celebrytów. Gdy Lalisa Manoban z grupy Blackpink została zauważona z breloczkiem przedstawiającym Labubu, internet dosłownie eksplodował. Największe poruszenie wywołało to oczywiście w krajach azjatyckich, ale i polscy fani K-popu nie pozostali obojętni. Maskotka stała się symbolem emocjonalnego związku z idolami, co znacząco podniosło jej rangę kulturową.
Fenomen kolekcjonerski – blind boxy i zawrotne ceny
Labubu sprzedawane są w formie tzw. blind boxów, kupujący nie wie, którą wersję figurki otrzyma, co czyni cały proces zbierania bardziej emocjonującym. Ceny oryginalnych modeli osiągają choćby 3000 złotych, natomiast na rynku wtórnym potrafią kosztować setki tysięcy dolarów. Taka rzadkość i nieprzewidywalność windują wartość maskotki, czyniąc ją jednym z najgorętszych towarów kolekcjonerskich roku. Choć niektórzy ekonomiści ostrzegają przed bańką spekulacyjną, popyt nie wykazuje oznak słabnięcia.
Labubu jako metafora współczesnego świata
„The Guardian” nazwał Labubu „metaforą marketingowego ataku” i zwrócił uwagę na jej wyjątkowy wygląd: „puszyste uszy kontrastują z ostro zarysowanymi zębami”. Ta hybryda łagodności i agresji doskonale wpisuje się w estetykę współczesnych mediów, gdzie kontrast i zaskoczenie przyciągają najwięcej uwagi.
ZOBACZ TAKŻE: Nowa maskotka podbija Zakopane! Turyści wydają fortunę na pluszowego zwierzaka
Prof. Wasilewski zauważa również:
„Dzięki wielu kulturowym odniesieniom Labubu zyskuje zdolność funkcjonowania w różnych kontekstach kulturowych, co wzmacnia jej globalny potencjał”.
To właśnie uniwersalność sprawia, iż maskotka przemawia do odbiorców z różnych środowisk, zarówno tych zakochanych w nordyckich legendach, jak i fanów nowoczesnego popu.
Co dalej z fenomenem Labubu?
Choć obecna popularność maskotki sięga zenitu, eksperci wskazują, iż jej dalsze losy mogą być różne. Prof. Wasilewski przewiduje, iż „choć może stać się ona zamkniętym rozdziałem kultury w ciągu kilku lat, jej złożona forma może inspirować twórców do wykorzystania jej w projektach filmowych czy serialowych”. Można więc śmiało założyć, iż choćby jeżeli szał na Labubu osłabnie, jej dziedzictwo przetrwa.
Źródło: O2.pl /