Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przez lata uchodzili za zgrane małżeństwo. Rozwijali się zawodowo, a w mediach mówili o sobie w samych superlatywach. Doczekali się też dwóch synów: Franciszka i Juliana. Niestety para rozwiodła się w 2020 roku, po 24 latach małżeństwa. W 2023 roku syn byłych małżonków doczekał się narodzin córki. Teraz okazuje się, iż rodzina znów się powiększy.
REKLAMA
Zobacz wideo Paulla o operacjach plastycznych. Takie głosy słyszała. To straszne...
Syn Kurzajewskiego i Smaszcz oczekuje narodzin drugiego dziecka
Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski są już dumnymi i szczęśliwymi dziadkami. Informator z otoczenia dziennikarza wyjawił Plotkowi, iż Franciszek i jego żona Laura spodziewają się drugiego dziecka. Byli małżonkowie mają być bardzo szczęśliwi.
Przypomnijmy, iż tuż po narodzinach wnuczki Paulina Smaszcz poświęciła jej poruszający post w mediach społecznościowych. "Jesteś pszczółką dzięki, której nasz świat zakwitł na nowo. Nasze życie nabrało nowych nasyconych kolorów i przyniosło odrodzony sens życia, który w obecnych czasach jest miłością, szczęściem, szacunkiem, lojalnością i wsparciem w rodzinie" - napisała Smaszcz na Instagramie.
W ostatnich latach Smaszcz nie potrafiła dogadać się z Kurzajewskim. Mówiła o krzywdzie synów
Warto dodać, iż w ostatnich latach stosunki pomiędzy Pauliną Smaszcz, a Maciejem Kurzajewskim są raczej napięte. Kobieta-petarda postanowiła publicznie mówić o tym, iż nie godzi się na krzywdzenie jej synów przez byłego męża. Chodziło między innymi o kwestie finansowe. - Ja na krzywdę mojej rodziny nie pozwolę. Nie mogą być obce dzieci ważniejsze niż jego dzieci, obca rodzina ważniejsza niż nasza rodzina, choćby po rozwodzie - powiedziała w podcaście FemiTALK dla kobieta.gazeta.pl. W rozmowie z Plotkiem dodała, iż jej były mąż nie dbał o dobro wspólnych synów, gdy w jego życiu pojawiła się nowa partnerka, Katarzyna Cichopek. - Powiedział, iż nigdy nie będzie krzywdy moich dzieci, a potem zaczęły się sytuacje, które już opisałam. Nagle moi synowie nie mogą przychodzić, muszą się zapowiadać. Nagle znikają ich zdjęcia, nagle są jakieś problemy z pieniędzmi, które mają obiecane i które mają dostać. Obiecał, iż nie stanie im się krzywda (...). Ja bardzo ciężko pracuję od 16. roku życia. Nie mieliśmy z Maćkiem nic. Dorobiliśmy się swoją własną pracą, bo nikt nam niczego nie dał. Gdy zaczęły się problemy, Maciek po prostu zagubił się w kłamstwach - mówiła w listopadzie 2022 roku w rozmowie z Plotkiem.