Mowa o Kindze Dobrzyńskiej, szefowej „Pytania na śniadanie” w „TVP w likwidacji” (ha, ha). Robert Rozmus opowiedział o tym, jak wyglądało jego rozstanie z Telewizją Polską. To kolejny były prowadzący, który skarży się na Dobrzyńską. – Szczerze mówiąc, wydarzyło się to w nie do końca elegancki sposób. Nikt mnie o niczym nie poinformował. Robiłem swoje, jeździłem po Polsce z koncertami i spektaklami, a jednocześnie czekałem na informację z TVP, które terminy mam sobie zarezerwować. Po trzech
Kultura osobista w likwidacji
Zdjęcie: Kinga Dobrzyńska, szefowa programu Pytanie na śniadanie TVP2 Źródło: PAP / Albert Zawada
Gwiazdobzdur I jeżeli jedna osoba twierdzi, iż coś jest z tobą nie tak, to można się nie przejmować. jeżeli dwie, to warto się zastanowić. Ale jeżeli uwagę zwraca niemalże mały tłum, to coś musi w tym być.
Mowa o Kindze Dobrzyńskiej, szefowej „Pytania na śniadanie” w „TVP w likwidacji” (ha, ha). Robert Rozmus opowiedział o tym, jak wyglądało jego rozstanie z Telewizją Polską. To kolejny były prowadzący, który skarży się na Dobrzyńską. – Szczerze mówiąc, wydarzyło się to w nie do końca elegancki sposób. Nikt mnie o niczym nie poinformował. Robiłem swoje, jeździłem po Polsce z koncertami i spektaklami, a jednocześnie czekałem na informację z TVP, które terminy mam sobie zarezerwować. Po trzech
Mowa o Kindze Dobrzyńskiej, szefowej „Pytania na śniadanie” w „TVP w likwidacji” (ha, ha). Robert Rozmus opowiedział o tym, jak wyglądało jego rozstanie z Telewizją Polską. To kolejny były prowadzący, który skarży się na Dobrzyńską. – Szczerze mówiąc, wydarzyło się to w nie do końca elegancki sposób. Nikt mnie o niczym nie poinformował. Robiłem swoje, jeździłem po Polsce z koncertami i spektaklami, a jednocześnie czekałem na informację z TVP, które terminy mam sobie zarezerwować. Po trzech