Przynajmniej raz w roku jesteśmy w Kołobrzegu. Przyciągają nas tam wspomnienia związane z Mamą – bardzo lubiła to sanatoryjne miasto – oraz Herbertiada. Spotkanie z poezją i filozofią Zbigniewa Herberta zawsze jest czymś niezwykłym. Trudno bowiem spotkać w jednym miejscu tak wielu ludzi zakochanych w Herbercie, w tym organizatorów tego wyjątkowego w skali Polski i świata przedsięwzięcia, czyli Katarzynę i Jacka Pechmanów.
Kulinarna poezja
Zdjęcie: Warzywa, Cebula, Przyprawy, Jedzenie, Gotowanie Źródło: Pixabay
ANNA POPEK Z D. CHRUZIK I MAGDALENA M. KRUPA Z D. CHRUZIK || SIOSTRY GOTUJĄ
Przynajmniej raz w roku jesteśmy w Kołobrzegu. Przyciągają nas tam wspomnienia związane z Mamą – bardzo lubiła to sanatoryjne miasto – oraz Herbertiada. Spotkanie z poezją i filozofią Zbigniewa Herberta zawsze jest czymś niezwykłym. Trudno bowiem spotkać w jednym miejscu tak wielu ludzi zakochanych w Herbercie, w tym organizatorów tego wyjątkowego w skali Polski i świata przedsięwzięcia, czyli Katarzynę i Jacka Pechmanów.
Przynajmniej raz w roku jesteśmy w Kołobrzegu. Przyciągają nas tam wspomnienia związane z Mamą – bardzo lubiła to sanatoryjne miasto – oraz Herbertiada. Spotkanie z poezją i filozofią Zbigniewa Herberta zawsze jest czymś niezwykłym. Trudno bowiem spotkać w jednym miejscu tak wielu ludzi zakochanych w Herbercie, w tym organizatorów tego wyjątkowego w skali Polski i świata przedsięwzięcia, czyli Katarzynę i Jacka Pechmanów.
Powiązane
#CodziennikResetu - Jarosław J. Szczepański
2 godzin temu
Czy żyjemy w państwie prawa Spotkanie w Agere Contra
3 godzin temu
GOTHIC II W SŁUSZNEJ SPRAWIE
4 godzin temu
Jego słowa wywołały oburzenie. Mateusz Borek przeprasza
5 godzin temu