Po raz kolejny możemy się przekonać, iż Jackson Lamb wprawdzie niezbyt dobrze odnosi się do swoich podwładnych, ale za to w sytuacjach kryzysowych stoi za nimi murem. Jakby tego było mało, wygląda na to, iż szef Slough House trafniej ocenia poziom zagrożenia niż kierownictwo MI5.