Kubicka postanowiła przeprosić publicznie. Po czasie zmieniła zdanie

pomponik.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Ostatnio o Sandrze Kubickiej zrobiło się głośno w kontekście jej rozstania z Alkiem Baronem, z którym doczekała się synka. Była modelka, w przeciwieństwie do męża, nie zniknęła jednak z mediów społecznościowych. Przeciwnie, jest niemal codziennie aktywna. Na istastory poruszyła właśnie temat macierzyństwa i… przeprosiła za to, co myślała o innych mamach kilka lat temu, zanim sama urodziła pociechę.



Kubicka postanowiła przeprosić publicznie


Sandra Kubicka od dawna marzyła, by zostać mamą. Problemy zdrowotne jednak przez długi czas uniemożliwiały jej zajście w ciążę. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i dziś była modelka jest mamą synka Leona, który przyszedł na świat w maju ubiegłego roku.
Influencerka od czasu do czasu w swoim profilu instagramowym porusza temat macierzyństwa. Teraz w relacji na instastory również odniosła się do tej kwestii. Reklama




Kubicka nieoczekiwanie... postanowiła przeprosić mamy, którym kiedyś w myślach przypisywała niewłaściwe zachowanie. Do zmiany zdania skłonił ją fakt, iż sama poznała już blaski i cienie macierzyństwa.
"Ja mam nareszcie chwilę dla siebie, jest cisza. Przed chwilą była tutaj taka afera i chcę coś wam powiedzieć. Gdy nie byłam mamą, były takie sytuacje, iż oglądałam na Instagramie jakieś konta, już nie pamiętam kogo, ale pamiętam, iż kiedyś pomyślałam sobie: ‘dziecko jej płacze, czemu ona go nie weźmie i nie uspokoi?’. I teraz, z całym szacunkiem przepraszam wszystkie mamy, o których tak mogłam pomyśleć, bo tylko mama mamę zrozumie i np. Leoś teraz wszedł w taki etap, iż cały czas płacze i krzyczy, ale nie dlatego, iż cierpi, bo choćby mu łzy nie lecą, tylko po prostu w ten sposób się komunikuje i non stop chce być na rękach i ja go noszę, ale czasami np. chcę matchę sobie zrobić i potrzebuję dwóch rąk, nie mogę go mieć cały czas na rękach i odłożę go na sekundę i jest afera" - wyjaśniła, dodając, aby być wyrozumiałym dla kobiet, które opiekują się swoimi pociechami. "Nie ma co oceniać sytuacji, których nie znamy" - podsumowała.

Jej małżeństwo chyli się ku końcowi


Pomimo iż Sandra Kubicka spełniła swoje wielkie marzenie o byciu mamą, nie może powiedzieć, iż w jej życiu wszystko układa się jak najlepiej. Niedawno, ku zaskoczeniu wielu, poinformowała o rozstaniu z mężem.
Pozew rozwodowy złożyła jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Jednak jako iż takie sprawy zwykle ciągną się miesiącami, a czasami choćby latami, para formalnie wciąż jest małżeństwem.
Co ciekawe, Alek Baron póki co nie skomentował sytuacji osobistej i nie odniósł się do informacji o rozwodzie. Na jego profilu na Instagramie od początku próżno szukać jakichkolwiek wzmianek. Wygląda więc na to, iż wybrał nieco inne podejście do tej kwestii niż Sandra Kubicka.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Znajomi Barona przerwali milczenie ws. rozstania z Kubicką. Jest inaczej, niż wszyscy myśleli
Poruszona Kubicka zwróciła się do ludzi z samego rana. W końcu puściły jej nerwy
Rozstanie z Baronem nie było wyjątkiem. Sandra Kubicka ma za sobą serię nieudanych związków
Idź do oryginalnego materiału