Kuba Badach udzielił ostatnio wywiadu, w którym otworzył się na temat swojego małżeństwa z Aleksandrą Kwaśniewską. Jak podaje portal "Pomponik", artysta postanowił podziękować ukochanej za to, co dla niego zrobiła. "Popłakałem się" - wyznał artysta. Na te słowa zdążyła już zareagować Ola.
Razem idą przez życie i nie tylkoOstatni czas przyniósł sporo zmian w życiu Kuby Badacha. Muzyk nie tylko został trenerem w najnowszej edycji programu "The Voice of Poland", ale także szykuje się do wypuszczenia nowego krążka. Fani dostali już przedsmak albumu w postaci singla wydanego przez artystę. Jak się okazuje, udział w nowym albumie miała także Ola Kwaśniewska, prywatnie żona muzyka.
Kuba Badach udzielił ostatnio dość obszernego wywiadu, w którym przyznał, iż z Olą Kwaśniewską tworzą zgrany duet nie tylko prywatnie, ale także i zawodowo. Przyznał, iż płyta, nad którą pracuje, jest pierwszą, przy której pomaga mu żona. Badach wyznał nawet, iż żona okazała się dla niego ratunkiem.
"Ola adekwatnie wtedy uratowała mi sytuację, ponieważ brakowało mi kilku tekstów na ten album. I Ola mówi: 'słuchaj, może ja spróbuję coś napisać'. Napisała tekst do 'Wall of Kindness'. Jak położyła mi ten tekst na biurku, to po prostu popłakałem się, jak to przeczytałem" - zdradził muzyk.
Nie było już odwrotuKuba Badach przyznał, iż po tym, jak zachwycił go tekst piosneki, zdecydował, iż chce wyśpiewać słowa napisane przez jego żonę. Podkreślił, iż Ola ma niezwykłą lekkość w posługiwaniu się słowem i o ile ma powstać jego nowa płyta, nie może się to odbyć bez udziału jego żony.
Ola nie przeszła obojętnie obok tak wielu słów uznania ze strony męża. " To jest taka laurka, iż się wstydzę, ale wrzucę" - cytuje jej słowa portal "Pomponik".
Was też poruszyły słowa Kuby Badacha na temat jego ukochanej żony?
