W niedzielę 20 kwietnia, o godzinie 21:20 na antenie TVP1 został wyemitowany odcinek zerowy 12. edycji programu "Rolnik szuka żony". W specjalnym wydaniu formatu widzowie poznają nowych uczestników -rolników i rolniczki, którzy szukają miłości. W odcinku zaprezentowane zostaną wizytówki ośmiu osób, a także informacje o tym, jak można do nich napisać listy.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" walczy ze stereotypami. "Ciężko pracuje, nie tylko wyglądam"
"Rolnik szuka żony". Ujawniono sylwetki nowych uczestników. Jakich drugich połówek szukają?
Po zakończonych castingach produkcja programu ruszyła z prezentacją uczestników. Spośród zgłoszeń produkcja wybrała ośmioro kandydatów: siedmiu rolników i jedną rolniczkę.
Jako pierwszy zaprezentował się Roland - 37-letni rolnik z pogodnym usposobieniem i poczuciem humoru. Na co dzień uprawia kalafiory, kapustę i fasolę, a w wolnym czasie jeździ na rowerze. Marzy o rodzinie i prawdziwej bliskości. Chciałby spotkać kobietę rozmowną, naturalną - najlepiej w wieku od 25 do 35 lat. Choć sam ma za sobą nieudane zaręczyny, dziś jest gotów zacząć nowy rozdział. Następnie widzowie poznali Krzysztofa, 27-latka, który prowadzi gospodarstwo wspólnie z rodzicami. Do programu zgłosił się dlatego, iż brakuje mu miłości. Marzy o żonie i dzieciach.
Trzecim bohaterem był Jarosław, 44-letni rolnik, który prowadzi gospodarstwo z długoletnią tradycją - on sam jest już czwartym pokoleniem. Zajmuje się produkcją mleczną i roślinną. Jest po rozwodzie, który wynikał z różnicy oczekiwań co do posiadania dzieci - on ich pragnie, zaś jego była partnerka nie chciała mieć potomstwa. Szuka kobiety rodzinnej, o zadbanym wyglądzie, szczupłej sylwetce i dobrym guście. Najlepiej do dziesięciu lat młodszej, która ceni życie na wsi i tradycyjne wartości. Kolejny był Kamil, najmłodszy z całej ósemki - ma zaledwie 23 lata. Już od dziecka wiedział, iż chce zostać rolnikiem. Dziś prowadzi własne gospodarstwo i szuka partnerki, która będzie gotowa zamieszkać na wsi.
Po nim widzom przestawił się Gabriel, 31-latek, który jeszcze do niedawna żył głównie pracą. Dziś jednak wie, iż nadszedł czas, by znaleźć drugą połówkę. Lubi majsterkować w garażu i ceni rodzinne wartości - marzy o relacji takiej, jaką ma jego ojciec ze swoją żoną. Jego mama zmarła, gdy miał zaledwie dwa i pół roku. W kolejnej edycji nie zabraknie także kobiecej energii - widzowie poznali Barbarę, 32-latkę, która prowadzi zarówno gospodarstwo mleczne, jak i agroturystyczne. Od dziesięciu lat związana z końmi, prowadzi także zespół folklorystyczny. Miała być mężatką, ale narzeczony wycofał się na pół roku przed ślubem. Dziś chce, by ktoś wreszcie dotrzymał jej tempa i spojrzał na życie tak jak ona.
Kolejnym uczestnikiem był Arkadiusz, 24-latek, który po śmierci mamy mieszka z tatą i prowadzi gospodarstwo warzywne. Marzy o rodzinie, ale potrzebuje czasu i partnerki, która również jest gotowa na stopniowe budowanie przyszłości. Szuka dziewczyny w wieku 22-26 lat, troskliwej i rozumiejącej życie na wsi - choć nie wyklucza, iż może pochodzić z miasta. Na koniec zaprezentowano najstarszego uczestnika - Andrzeja, 54-latka, który wiele lat poświęcił pracy, zapominając o własnym szczęściu. Choć najpierw był stolarzem, to właśnie rolnictwo stało się jego życiem. Dawno nie czuł się naprawdę szczęśliwy, a poprzedni związek nie przetrwał, bo jego partnerka nie chciała mieszkać na wsi. Sam nie wyklucza przeprowadzki - jeżeli znajdzie tę jedyną.
"Rolnik szuka żony". W castingu do programu wprowadzono dużą zmianę
Program "Rolnik szuka żony" ma już za sobą 11 sezonów, a 16 par z tej produkcji wzięło ślub. W najnowszej edycji wprowadzono jednak szczególną zmianę. Telewidzowie nie tak jak dotychczas dziesięciu rolników szukających partnerki, tylko ośmiu.