Kto wychował pokolenie Z? To pytanie rzadko pada, a powinno częściej

gazeta.pl 1 tydzień temu
Są wrażliwi, świadomi i często bezsilni. Justyna Suchecka pokazuje, iż pokolenie Z wcale nie jest słabe, tylko żyje w świecie, który je przerasta.
Katarzyna Siekańska z weekend.gazeta.pl o pokoleniu, które wielu dorosłych wciąż próbuje zrozumieć, porozmawiała z Justyną Suchecką, autorką książek "Young Power" i "Pokolenie zmiany". Przyjrzały się młodym ludziom z empatią, nie oceną.


REKLAMA


Zobacz wideo Wybrała muzykę i zespół "Piękni i Młodzi", ale nie zgadniecie kim z zawodu jest Magda Narożna. "Chciałam mieć fach w ręku" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Jak zachowuje się pokolenie Z? Nie są słabi, są uważni. I mają prawo być zmęczeni
Zetki obserwowały rodziców pracujących po 12 godzin, rozwodzących się, kłócących przy stole. Dziś to pokolenie bez oporów mówi o depresji, samotności czy lękach. Dla wielu dorosłych to niezrozumiałe, bo dawniej smutek był "niegrzecznością", a terapia "fanaberią". Justyna Suchecka pokazuje, iż mówienie o emocjach nie jest oznaką słabości, ale siły. A odpowiedzialność za zdrowie psychiczne dzieci nie zawsze leży po stronie rodziców.


Czym wyróżnia się pokolenie Z? Chcą zmieniać świat. Ale dlaczego muszą robić to sami?
Młodzi angażują się w protesty klimatyczne, tworzą start-upy, edukują innych. Czasem aż za bardzo, bo walczą o coś, co powinno leżeć po stronie dorosłych i instytucji. Zamiast żyć "normalnie", próbują ratować planetę, reformować edukację czy walczyć z wykluczeniem. Pokolenie Z ma ogromny potencjał, ale też ograniczone możliwości wpływu. Potrzebuje wsparcia, a nie tylko oczekiwań, iż naprawią wszystko, co zepsuliśmy.
Emocje to nie słabość. To język porozumienia między pokoleniami
Zetki są mistrzami w nazywaniu emocji. Używają języka terapii, pytają o uczucia, potrafią słuchać i być empatyczni. Justyna Suchecka wierzy, iż to ogromna szansa dla przyszłości, ale żeby z tego potencjału skorzystać, starsze pokolenia muszą najpierw przestać oceniać. Pokolenie Z nie potrzebuje kolejnej etykiety, ale rozmowy i przestrzeni do działania. To nie są płatki śniegu. To kule śnieżne, które mogą naprawdę wiele zmienić, ale nie same.
Z jakiego jesteś pokolenia? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału