Książę William i księżna Kate pojawili się wczoraj na Wimbledonie w towarzystwie swoich najstarszych pociech — księcia George’a i księżniczki Charlotte. I choć cała rodzina prezentowała się nienagannie, to właśnie Charlotte skradła całe show!
Księżniczka Charlotte łamie królewskie zasady
W niedzielę byliśmy świadkami historycznych wydarzeń! Iga Świątek wygrała Wimbledon, pokonując w finale Amandę Anisimovą. Na widowni pojawili się m.in. książę William i księżna Kate razem ze swoimi dziećmi. Księżniczki Charlotte zaskoczyła wszystkich swoim niecodziennym manicurem, który wniósł do pałacowej mody odrobinę świeżości i luzu. Dotychczas członkinie brytyjskiej rodziny królewskiej stawiały na bardzo stonowane kolory paznokci, które nie odciągały uwagi od kreacji. Był to ukłon w stronę konserwatywnej elegancji i dworskiej etykiety, którą przez dekady wyznaczała królowa Elżbieta II. Od tej zasady odeszła księżniczka Charlotte, która zdecydowała się na jaskraworóżowy manicure. Był on wyrazistym kontrastem do białej wystawnej sukienki. Jak widać najmłodsze pokolenie royalsów nie boi się przełamywania schematów!
Królewski protokół złamany?
Księżniczka Charlotte nie złamała królewskiego protokołu, bo formalny zakaz dotyczący koloru paznokci nie istnieje! To raczej kwestia długoletniej tradycji i niepisanych zasad, według których preferowane są neutralne i subtelne odcienie, zwłaszcza podczas oficjalnych wystąpień. Wiadomo też, iż członkom rodziny królewskiej przysługuje nieco większa swoboda w mniej formalnych okolicznościach.
