Jak przypomina portal „Goniec”, za brytyjską rodziną królewską wyjątkowo trudny rok. W ubiegłym roku z chorobą nowotworową walczyli zarówno księżna Kate, jak i król Karol III. Na początku bieżącego roku żona księcia Williama ogłosiła, iż choroba jest u niej w remisji. Teraz światło dzienne ujrzały nowe informacje o tym, jak księżna znosiła chorobę i leczenie. Nie było tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać.
Księżna Kate ogłosiła remisję choroby
Minione 12 miesięcy w brytyjskiej rodzinie królewskiej było czasem pełnym lęku i niepokoju. Najpierw pojawiła się informacja o chorobie nowotworowej króla Karola III, potem o raku wykrytym u księżnej Kate.
Na szczęście dość gwałtownie pojawił się uspokajający komunikat, iż król dobrze reaguje na leczenie, a choroba jest pod kontrolą. Księżna Kate również od czasu do czasu pojawiała się na ważniejszych wydarzeniach publicznych, co zawsze wywoływało euforię wśród Brytyjczyków i sympatyków rodziny królewskiej na całym świecie.
Wreszcie na początku 2025 roku żona następcy tronu potwierdziła, iż w tej chwili jej choroba znajduje się w remisji. Ta informacja uspokoiła poddanych. Podkreślono, iż teraz księżna Kate może ruszyć naprzód i zacząć nowe życie po chorobie.
Tak wyglądała walka księżnej Kate z chorobą
Księżna Kate po tym, jak usłyszała, iż choroba jest u niej w remisji, nie zamierza zaprzestać dbania o swoje zdrowie. Pozostaje też pod stałą opieką lekarzy. „Pozostaję skupiona na powrocie do zdrowia. Jak każdy, kto doświadczył diagnozy raka, wie, potrzeba czasu, aby przystosować się do nowej normy” – dodała osoba z bliskiego otoczenia księcia Williama i księżnej Kate.
Księżna Kate podkreśliła, iż jej leczenie nie kończy się wraz z momentem opuszczenia szpitala, ale trwa nadal. Podkreśliła, iż leczenie ma skutki uboczne, które odczuwane są nie tylko w trakcie, ale i po jego zakończeniu.
„Myślisz, iż leczenie się skończyło i możesz wrócić do normy, ale to przez cały czas jest prawdziwe wyzwanie. I zrozumiałam to jako pacjent: tak, istnieją skutki uboczne leczenia, ale w rzeczywistości jest więcej długoterminowych skutków ubocznych” – cytuje księżną Kate portal „Goniec”.