Księżna Kate pogrążona w żałobie. Nagle pojawiła się u boku Williama

pomponik.pl 9 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


Pogrążona w żałobie księżna Kate pojawiła się publicznie po raz pierwszy od czasu ogłoszenia wieści o zakończeniu leczenia. 42-latka towarzyszyła swojemu mężowi Williamowi podczas wizyty w miasteczku Southport, gdzie przekazała kondolencje pokrzywdzonym rodzinom.


Za księżną Kate bardzo trudny czas. Na początku roku żona księcia Williama oficjalnie potwierdziła, iż walczy z nowotworem. Te doniesienia wywołały wielkie poruszenie wśród Brytyjczyków. Nie zabrakło słów wsparcia i życzeń szybkiego powrotu do zdrowia.
Po czasie niepewności z dworu zaczęły płynąć coraz lepsze wieści. Kate częściej pojawiała się publicznie, choćby na finale Wimbledonu, gdzie roześmiana wręczała trofeum Carlosowi Alcarazowi. Te obrazki wlały nadzieję w serca ludzi, iż może być dobrze. Reklama


Doniesienia w sprawie stanu zdrowia księżnej Kate


I faktycznie tak było. Kilka tygodni temu żona następcy brytyjskiego tronu oficjalnie ogłosiła zakończenie leczenia oraz powrót do swoich obowiązków. Wśród Brytyjczyków zapanowała euforia.
"Wraz z końcem lata, nie mogę wyrazić, jaka to ulga, iż wreszcie zakończyłam leczenie chemioterapią. Ostatnie miesiące były dla nas jako rodziny niesamowicie ciężkie. Życie, jakie znasz, może się zmienić w jednej chwili, a my musieliśmy znaleźć sposób, aby poruszać się po burzliwych wodach i nieznanej drodze. Podróż z rakiem jest złożona, straszna i nieprzewidywalna dla wszystkich, zwłaszcza dla najbliższych. Z pokorą stawia cię również twarzą w twarz z własnymi wrażeniami w sposób, którego nigdy wcześniej nie brałeś pod uwagę, a tym samym zyskujesz nowe spojrzenie na wszystko" - przekazała wówczas księżna.


Pogrążona w żałobie księżna Kate pojawiła się u boku Williama


Teraz pierwszy raz od czasu ogłoszenia tych wieści księżna Kate pojawiła się publicznie. Niestety była to przykra okoliczność. 42-latka towarzyszyła swojemu mężowi Williamowi podczas wizyty w miasteczku Southport, gdzie niedawno doszło do dużej tragedii.
William i Kate pojawili się w mieście, aby okazać wsparcie trzem rodzinom pogrążonym w żałobie, służbom ratowniczym oraz całej społeczności. Książęca para spotkała się także z personelem ratunkowym. Wcześniej spędziła czas na rozmowach z rodzinami. Każde spotkanie trwało po około 30 minut.
Co ważne w sprawę zaangażowała się także fundacja założona przez książęcą parę, która przekazała datki na zbiórkę pieniędzy prowadzoną przez służby.
Zobacz też:
Księżna Kate nie może dłużej czekać. Nagłe doniesienia o pilnym spotkaniu w zamku Windsor
Doniesienia o Kate nie napawają optymizmem. Musi iść do szpitala
Idź do oryginalnego materiału