Księżna Kate mogła nie zostać żoną Williama? Musiała przejść test. Wcześniej przeszła go księżna Diana

kobieta.gazeta.pl 2 tygodni temu
Kate Middleton musiała przed laty przejść dość osobliwe badania, zanim została żoną księcia Williama. Co ciekawe, poddawana nim była również księżna Diana. Jego wynik był najważniejszy dla przyszłości związku.
Książę William poślubił Kate Middleton 29 kwietnia 2011 roku w Opactwie Westminsterskim w Londynie. Ponieważ książę wybrał pannę młodą spoza rodziny królewskiej, protokół zawierał pewne nietypowe wymagania, które trzeba było spełnić. Interesujące fakty na temat królewskiego małżeństwa ekspert od rodziny królewskiej Tom Quinn na łamach książki "Gilded Youth: An Intimate History of Growing Up in the Royal Family".
REKLAMA






Zobacz wideo Ile dać w kopertę na wesele? [SONDA]



Kate Middleton musiała przejść test przed ślubem z księciem Williamem. O jakie badania chodzi?
Jak wynika z książki Tom Quinn, księżna Walii Kate Middleton musiała przejść test na płodność, zanim została poślubiona obecnemu następcy brytyjskiego tronu, księciu Williamowi. A gdyby okazało się, iż jest bezpłodna, małżeństwo mogłoby choćby zostać odwołane. Miał to być jeden ze środków ostrożności wynikający z królewskiego protokołu. Ma na celu upewnienie się, iż ciągłość monarchii zostanie zapewniona. - Wybrankę starszego syna Karola III uważano za pospolitą, w jej żyłach nie płynęła błękitna krew. Należało się upewnić, czy może urodzić dzieci. Kate musiała przejść testy na płodność. Są one zawsze przeprowadzane, aby zapewnić monarchii dziedzica. Gdyby Kate nie była płodna, nie ma najmniejszych wątpliwości, iż małżeństwo nie doszłoby do skutku - wyjaśnia ekspert.


Diana przeszła te same badania lekarskie przed ślubem. Miała być niczego nieświadoma
Quinn twierdzi, iż księżna Diana również musiała przejść podobne testy w 1981 roku przed ślubem z obecnym królem Karolem III. Według informacji opublikowanych w magazynie Hello procedura miała wyglądać nieco inaczej. Księżna Kate musiała mieć świadomość, jakim badaniom jest poddawana, z kolei w przypadku księżnej Diany sądziła ona, iż przechodzi rutynową kontrolę. - Podczas krótkiego spotkania z autorką niniejszego tekstu Diana skarżyła się, iż zupełnie niewinnie myślała, iż jej badania przedmałżeńskie mają związek z ogólnym stanem zdrowia, dopiero później uświadomiła sobie, iż faktycznie została przebadana pod kątem płodności. 'Byłam tak niewinna, iż po prostu na tym etapie zgadzałam się ze wszystkim' - pisał w swojej książce Tom Quinn i wspominał słowa księżnej Diany. jeżeli masz ochotę, zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału